Organizacja PEGI oficjalnie zapowiedziała, że w najbliższym czasie na pudełkach gier zaczną pojawiać się znaczki informujące o takich lub innych mikropłatnościach.
Zajmująca się klasyfikowaniem gier w Europie organizacja PEGI informuje nabywców, czego powinni spodziewać się po grze – ile lat na karku powinien mieć gracz i jakie potencjalnie nieodpowiednie treści są zawarte w danej produkcji (na przykład wulgarny język, odniesienia do używek czy przemoc). Wkrótce na pudełkach znajdziemy również ostrzeżenie o mikropłatnościach.
Organizacja PEGI zapowiedziała, że jeszcze przed końcem bieżącego roku wprowadzi nowe oznakowanie dla wydań fizycznych – „in-game purchases”. Będzie ono informowało o tym, że w grze występują mikropłatności. Taka informacja może być szczególnie istotna dla rodziców powiększających kolekcje swoich dzieci. Taka sama była zresztą motywacja amerykańsko-kanadyjskiego ESRB, które na podobny krok zdecydowało się kilka miesięcy temu.
„PEGI udostępni te informacje w punkcie zakupu, aby rodzic mógł zdecydować, czy i jak chce monitorować lub ograniczać wydatki dziecka. […] Dla rodziców, którzy mogą nie być w pełni zaznajomieni z tym, jak wygląda świat gier wideo, takie oznakowanie może być pomocne” – powiedział Simon Little, dyrektor zarządzający PEGI. A czy wy oceniacie tę nowinkę na plus, czy raczej jesteście zdania, że niewiele to zmieni? Dajcie znać w komentarzach.
Źródło: PEGI
Komentarze
11