Tylko w tym roku Google stracić może około 50 mln dolarów. Wszystko przez decyzję, jaką podjęło Epic Games, a mianowicie rezygnację ze sklepu Google Play.
Fortnite to obecnie jedna z najpopularniejszych gier, także na urządzeniach mobilnych. Przez pewien czas była dostępna jedynie na Apple iOS, ale kilka dni temu trafiła także na Google Android. Dla Epic Games oznacza to kolejną porcję przychodów, do śmiechu nie jest za to Google.
Wszystko przez decyzję, jaką podjęło Epic Games, a mianowicie rezygnację ze sklepu Google Play i oferowanie aplikacji Fortnite tylko za pośrednictwem swojej strony internetowej (plik APK). Google nie otrzyma tym samym 30% przychodów, jakie wygeneruje omawiany tytuł. Biorąc pod uwagę ogromną popularność Fortnite będzie to odczuwalne nawet dla takiego giganta.
Wedle szacunków Sensor Tower, chodzi tutaj o kwotę około 50 mln dolarów - tylko do końca tego roku. Wyliczeniom można dawać wiarę. Przypomnijmy bowiem, że na Apple iOS gra zapewniała nie tak dawno przychody w wysokości 2 mln dolarów dziennie.
Oczywiście Google poradzi sobie bez tych pieniędzy. Większe obawy może budzić to, czy inni producenci/wydawcy nie zaczną podejmować podobnych kroków. Wtedy Google miałoby spory problem.
Źródło: wccftech
Komentarze
39GooglePlay to platforma która przynosi zyski jeśli z aplikacji i z wprowadzonych trendów.
Zakładają jakies dochody. Pomyłka w szacowaniach przy poszczególnych aplikacjach które były brane pod uwagę to strata tego co było założone.
Google straciło przychody bo się nie dogadali. TO strata nie kasy ale strata dochodów.
W świecie materii nic nie jest wieczne, "wszystko co ma swój początek ma też swój koniec". Google też kiedyś zmieni mocno formę, a kiedyś zniknie całkowicie. Im więcej ślepej żądzy pieniądza i oszukiwania własnych klientów - tym szybciej osiągną "masę krytyczną".
Firma X zalozyla pewne wplywy z danego zrodla w swoim budzecie. Okazalo sie ze zrodelko nie dalo nic.
W budzecie firmy X jest teraz dziura na Y kwote.
Jak najbardziej mozna mowic o stracie dochodow (jakby nie bylo utracili je, zalozyli ze Eipic bedzie w Google Play (bo i czemu nie)).
Dla prostych ludzi wydawac sie to moze pokretne, ale w biznesie jest o wiele WIELE bardziej pokretnych analiz czy strategii (ten kto uczyl sie o teorii chaosu w biznesie ten wie o co chodzi, i bynajmniej nie ma to generalnie nic wspolnego z ogolnie znana teoria chaosu :)).
Firmy maja swoj budzet, maja prognozy i generalnie wedlug nich dzialaja.
Firma bez planu na kolejne nastepne 12 mc i kontroli realizacji tegoz planu nigdzie nie dojdzie, i uwierzcie robaczki, Google zakladalo wplywy z tejze gry, zyski nie beda takie jak zakladane i strata 50mln $ w IV kwartale wobec prognoz to nie taka mala strata (szczegolnie ze AdWords/Ads odpowiada za 97% zyskow, wiec dla 3% w ktorych jest Google Play, utrata 50mln na kwartal, to widoczna utrata).
Dyskutowac z ingorantami oczywiscie nie zamierzam, chyba ze ktorys z Was ma do tego podstawy (zzagraniczny dyplo z czegos co chocby 100 swiatowych uczelnii biznesu by sie znalazlo...).
Wiecie co? Na prawde jak nie lubie zagrywek monopolistycznych i jak nie lubie snobizmu iOS i calego apple. To na prawde chyba na dobre by wyszlo samsungowi jebnac ten caly android i wypuscic serie telefonow na tizenie. Znam ludzi co chwalą sobie smartwatche na tizenie ze w porownaniu z androidem to jest masakra jakas. Tak samo znajomy ma telewizor z tizenem i mowi ze jest mega plynny i mega zadowolony. System pisany pod swoj hardware a nie jakies wielkie rozproszenie. A to że smiga na TV i zegarkach pokazuje ze na upartego na telefonie tez pojdzie. Wiem że tizen mial kilka epizodów na telefonach ale srednio mu poszlo. Mysle ze teraz po latach warto by bylo sprobowac. Dopiero wtedy by niezlego pstryczka google strzelili jak najwiekszy gracz na rynku androidowych telefonow by nagle sie wycofal do swojego sysemu.