Kolejna pracownica Tesli, w ciągu miesiąca od podobnej sytuacji pozywa Teslę o molestowanie seksualne w miejscu pracy.
Menedżer fabryki Tesli zachowuje się niestosownie wobec kobiet - twierdzi jedna z pracownic
…i składa pozew przeciwko przedsiębiorstwu. Sprawa konkretnie dotyczy pracownicy linii montażowej, Erici Cloud, która w piśmie skierowanym do sądu zarzuca Tesli, że doświadczyła “ciągłego i wszechobecnego” molestowania seksualnego.
Reuters donosi, że Cloud była “przytulana i masowana” przez swojego menedżera, a oprócz tego w jej kierunku były stosowane wulgarne i jednoznaczne uwagi przełożonego.
Oskarżonym menedżerom Tesli zarzuca się, że po złożeniu pozwu mszczą się na pracownicy, której dotyczy sprawa.
Nie tylko przekroczenie bariery fizycznej jest tematem pozwu. Erica Cloud zarzuca kierownictwu, że nie reaguje na prośby o pomoc ze strony pracownic i jednocześnie przyzwala na niewłaściwe zachowanie.
To już druga taka sytuacja w ciągu ostatniego miesiąca
Tesla - w oczach wielu to często przedsiębiorstwo niemal idealne. Bez większych afer - teoretycznie krystalicznie czyste. Trudno jednak nie oprzeć się stwierdzeniu, że na pełen obraz firmy wpływ mają wszyscy pracownicy, a Tesla może "pochwalić się", że w ciągu ostatniego miesiąca została pozwana już dwukrotnie o molestowanie seksualne.
O pierwszej takiej sytuacji pisaliśmy kilka tygodni temu - wówczas firmę oskarżyła Jessica Barraza, której zarzuty były niemal identyczne: niewłaściwy dotyk oraz brak reakcji ze strony kierownictwa mimo wiedzy o sytuacji w fabryce.
Wychodzi na to, że ostatni pozew nie był wystarczający - czy zatem wkrótce będziemy słyszeć o wielkich zmianach kadrowych w fabryce Tesli? Dajcie znać w komentarzach, co sądzicie o tej sytuacji.
Źródło: theverge.com
Komentarze
9Nowe trendy na skandale.