
Chińska firma AntGamer pracuje nad monitorem o częstotliwości odświeżania 1000 Hz. Nowy model ma oferować wyjątkowo szybki ekran, co z pewnością docenią miłośnicy dynamicznych gier esportowych. Oczywiście pod warunkiem, że dysponują odpowiednio wydajnym komputerem.
Producenci monitorów prześcigają się w tworzeniu coraz szybszych wyświetlaczy, które pozwalają na uzyskanie wyjątkowo płynnego obrazu. Najlepsze modele oferują częstotliwość odświeżania na poziomie 500–600 Hz, a niektóre firmy już zapowiedziały panele osiągające 720 Hz.
Chińska firma AntGamer planuje jednak przebić ten wynik i wprowadzić na rynek monitor umożliwiający wyświetlanie obrazu z częstotliwością aż 1000 Hz.
Monitor o odświeżaniu 1000 Hz
Zapowiedź tego modelu pojawiła się przy okazji premiery monitora AntGamer ANT257PF z odświeżaniem 750 Hz. Wiadomo jednak, że część zastosowanych w nim technologii zostanie rozbudowana i wykorzystana w nadchodzącym wyświetlaczu 1000 Hz.
Podczas prezentacji firma zwróciła uwagę na wyzwania związane z projektowaniem tak szybkich ekranów. Wśród nich znalazły się m.in. utrzymanie integralności sygnału o wysokiej przepustowości, udoskonalenia cienkowarstwowych materiałów półprzewodnikowych z amorficznego krzemu, a także zmiany w konstrukcji komórek wyświetlacza w celu osiągnięcia „ekstremalnie szybkiego czasu reakcji”.
Wiadomo, że nowy monitor będzie wyposażony w matrycę TN o odświeżaniu 1000 Hz, a także technologie Local Dimming i Black Frame Insertion (BFI). AntGamer współpracuje przy projektowaniu sprzętu z AMD, a premiera przewidywana jest na 2026 r.
Dla kogo monitor 1000 Hz
Nowość od AntGamer może zainteresować najbardziej wymagających graczy, którzy stawiają płynność animacji ponad jakość obrazu. Przy takich częstotliwościach odświeżania najlepiej sprawdzą się gry e-sportowe, takie jak Counter-Strike 2 czy PUBG.
Trzeba jednak pamiętać, że aby w pełni wykorzystać potencjał monitora, niezbędny będzie komputer zdolny do generowania 1000 klatek na sekundę – co nawet przy topowych konfiguracjach może okazać się ogromnym wyzwaniem.
foto na wejście: Adobe stock
Komentarze
15Jeśli uznany zasadę jak w audio, że aby w pełni odwzorować sygnał (w tym wypadku ruch) należy podwoić częstotliwość najszybszej informacji to wyjdzie nam 154 Hz. Powyżej tej częstotliwości liczy się przede wszystkim smużenie. Więc jakikolwiek monitor o wyższym odświeżeniu i porównywalnym smużeniu nie ma sensu. A co do smużenia to najlepszymi wyjściami są właśnie ekrany wyposażenie w BFI oraz ekrany OLED. I mówię to jako osoba posiadająca monitory znacznie szybsze niż 154 Hz i dla mnie 60Hz to już żadna płynność. Wynika to z prostej matmy. 60Hz daje nam nowy obraz co ~16.5 ms, 154Hz daje nam nowy obraz co ~6.5 ms, daje to nam 10ms różnicy co w kontekście czasu postrzegania 13ms to jest dużo, ale odświeżanie 1000 Hz daje nam nową klatkę co 1ms więc różnica względem 154Hz wynosi 5.5 ms to prawie dwa razy mnie niż względem 60 a 154 oraz ponad dwa razy mnie niż najszybszy czas postrzegania.
Kolejny medialny bełkot by nabijać kasę producentom ...