Monopoly wzbogacone technologicznie - bez gotówki, ale z „asystentem głosowym”
Monopoly Voice Banking to próba dostosowania tej planszówki do naszych czasów. Pomysł firmy Hasbro może się podobać ...ale też wcale nie musi.
Monopoly doczekało się już niezliczenie wielu odsłon i nie miałoby sensu pisanie o nich wszystkich. O tej jednej zdecydowanie jednak warto wspomnieć. Popularna gra planszowa doczekała się bowiem wersji, w której istotną rolę odgrywa „sztuczna inteligencja”.
Monopoly Voice Banking
„Sztuczna inteligencja” nie bez powodu jest w cudzysłowie, ponieważ mówimy tu po prostu o głosowym asystencie. Zmiana jest jednak istotna, ponieważ pozwala on pozbyć się fizycznych pieniędzy i uchronić się przed oszustwami podczas rozgrywki. Monopoly Voice Banking – bo tak nazywa się ta nowa wersja – oznacza nowe podejście do zabawy, której miliony osób oddają się już od ośmiu dekad.
W pudełku z grą znajdziemy tzw. „inteligentny głośnik” (niczym Amazon Echo czy Google Home), a więc urządzenie, które słucha (maksymalnie czterech) graczy i zapamiętuje najważniejsze informacje: ich stany kont, statusy nieruchomości na planszy czy działanie kart szansy. Jest bankierem, który nie pozwala na jakiekolwiek oszustwa podczas rozgrywki – słucha, co mówią do niego gracze (po naciśnięciu odpowiedniego przycisku) i zapamiętuje. Dodajmy dla ścisłości, że gadżet nie łączy się z Internetem.
Premiera gry Monopoly Voice Banking została zaplanowana na 1 lipca, a cena wynosi około 30 dolarów (a to około 10 dolarów więcej niż trzeba zapłacić za podstawową wersję tej imprezowej planszówki).
Źródło: Hasbro, Geek, Gizmodo
Komentarze
2