Motorola postanowiła wreszcie podać jakiekolwiek konkretne informacje dotyczące smartfona Moto X.
Motorola postanowiła wreszcie podać jakiekolwiek konkretne informacje dotyczące smartfona Moto X. Już wkrótce wszelkie spekulacje na temat tego modelu nie będą miały większego sensu. Za kilkanaście dni poznamy go bowiem oficjalnie.
Producent ujawnił, że prezentacja tego ciekawie zapowiadającego się smartfona odbędzie się już 1 sierpnia w Nowym Jorku. Jednocześnie zapowiedziano, że nie należy spodziewać się ogromnej imprezy w stylu tych, którymi raczą branżę mobilną Samsung czy Apple. Motorola planuje zorganizować pięć sesji dla prasy, a embargo na publikację materiałów z nich wygasnąć ma o godzinie 3 po południu czasu miejscowego.
Nie są to jednak jedyne informacje warte uwagi. Do sieci trafiło bowiem również zdjęcie prasowe Moto X, które pozwala na zapoznanie się z wyglądem urządzenia. Rzecz jasna pełny jego obraz otrzymamy dopiero po prezentacji, ale widoczne na wstępie newsa wspomniane zdjęcie ujawnia to, co dla wielu jest najważniejsze - wygląd przedniego oraz tylnego panelu smartfona.
Największą niewiadomą pozostaje zatem specyfikacja Moto X. Oficjalnie na jej temat powiedziano bardzo niewiele, ale przecieków było na tyle dużo, że pozwalają one z dużym prawdopodobieństwem typować, co nowy smartfon Motoroli będzie miał do zaoferowania.
Moto X napędzać powinien dwurdzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon z zegarem 1,7 GHz, który do pomocy otrzyma 2 GB pamięci RAM. Najprawdopodobniej znajdzie się tutaj także 4,7-calowy ekran o rozdzielczości 1280 x 720 pikseli, 16 GB pamięci wewnętrznej (z czego 12 GB dostępne dla użytkownika) i system operacyjny Android 4.2.2.
Nie będzie to model z najwyższej półki, ale i tak zapowiada się bardzo ciekawie i dla użytkowników, którzy nie zostali owładnięci modą na czterordzeniowe smartfony z ekranami Full HD, może być to godna uwagi propozycja. Czekamy na oficjalną specyfikację i na nie mniej ważną cenę.
Źródło: gsmarena, phonearena
Komentarze
15Niedługo będziecie się zachwycać tym że czujnik zbliżeniowy będzie z innej strony jak w Samsungu XXII