Wielozadaniowość zabija pracownika. Monotasking nowym trendem w biznesie
Jak pobudzać kreatywność pracownika w nowoczesnej firmie? Kluczem jest monotasking, zamiast nawału zadań
Monotasking i regeneracja w biurze. Takie trendy zapanowały w przedsiębiorstwach, które postanowiły rozwijać kreatywność swoich pracowników.
Kreatywność pracownika to podstawa jego sukcesu. Ale ta nie rodzi się sama. Pracodawca powinien zapewnić zespołowi odpowiednie warunki. W korporacjach już nie chodzi o multitasking i brainstorming. Teraz stawia się na indywidualnego, monotaskującego pracownika. O co chodzi? Zaraz wytłumaczymy.
Do niedawna wymarzonym pracownikiem był taki, który pracował wielozadaniowo. Jeśli wierzyć nowym badaniom to jednak bzdura. I to całkowicie, ponieważ taka praca jest niemożliwa z medycznego punktu widzenia. Mózg 98% ludzi nie jest w stanie koncentrować się jednocześnie na kilku informacjach. Zamiast tego zadania wykonuje się kolejno, z mniejszym skupieniem, a wpływ na IQ jest podobny do nieprzespanej nocy. American Psychological Association wyliczyło, że skuteczność takiej pracy jest o 40% niższa. Tracą wszyscy.
Jedno zadanie = duża skuteczność
Wbrew pozorom przestawienie się na monotasking nie jest proste. Dominujący styl życia sprawił, że normą jest ciągłe odrywanie się od zadania. Jak więc zbudować atmosferę, która będzie sprzyjać kreatywności? Skoro wymagamy od pracownika nieszablonowego podejścia, sami musimy wyjść poza schemat.
Jedną z metod jest przyjazna przestrzeń biurowa, która pozwala na rozrywki i odpoczynek. Siedzenie do późna w biurze i poświęcanie każdej godziny na pracę w cale nie oznacza lepszych efektów. Według The Economist podczas odpoczynku wzrasta myślenie innowacyjne. Tradycyjne open space dzieli się na dedykowane strefy - indywidualnej pracy w skupieniu, zespołowej, rozmów telefonicznych, spotkań lub relaksu.
– Baylor University udowodnił, że popołudniowe przerwy nie sprawdzają się. Dostarczają mniej energii i nie przekładają się na efektywność pracy w takim stopniu, jak odpoczynek przed godziną 12:00. Wnioski płynące z najnowszych badań pomagają nam zrozumieć, jak działamy, pracujemy
i relaksujemy się. Dzięki temu możemy aranżować przestrzeń biurową tak, by osoby korzystające z niej nie przeszkadzały sobie nawzajem. Na znaczeniu zyskują chillout-roomy, umożliwiające regenerację czy integrację z zespołem. Istotne jest wyraźne wydzielenie dedykowanych obszarów. Zastosowanie mobilnych ścianek działowych czy systemów typu #Hush lub Chillout, które tworzą mini-strefy, wspiera realizacje celów, do których zostały zaprojektowane, ale też pozwalają na dostosowanie ich funkcji zależnie od aktualnych potrzeb. Przebywając w takim miejscu, nastawiamy się na dane działanie, niezależnie od jego charakteru – komentuje Zuzanna Mikołajczyk z Mikomax Smart Office.
Sport to zdrowie, a zdrowie to wyniki w pracy
Nie bez znaczenia jest także sport. I to nie tylko ten uprawiany po godzinach, ale także bezpośrednio w biurze.
- Badania pokazują jednoznacznie, że ruch przekłada się na jakość pracy i zadowolenie pracowników. Dlatego zachęcamy osoby zatrudnione w GFT do udziału we wspólnych zajęciach jogi, które odbywają się z certyfikowanym trenerem na naszym firmowym tarasie w okresie letnim. Dodatkowo organizujemy treningi biegowe. Pasjonatom sportów drużynowych dedykujemy też ligę footballową GFT po godzinach. Takie aktywności procentują i pozwalają się zrelaksować i odreagować stres – komentuje Dorota Sadowska, Communications Manager w GFT Polska.
Nowoczesne firmy zauważyły już korzyści płynące ze zmiany podejścia do systemu pracy. Co ciekawe sytuacja nie jest taka różowa, kiedy jesteśmy własnym szefem. Właściciele jednoosobowych działalności pracują średnio o 4 godziny tygodniowo więcej, niż osoby zatrudnione na etacie, rezygnując z urlopów, lub, w najlepszym wypadku, łączą wypoczynek z pracą.
- Osobom prowadzącym własny biznes trudniej jest zachować równowagę między pracą a odpoczynkiem. Pracując w domu nie mamy przestrzeni niezwiązanej z firmą, w której możemy odciąć się od pracy, na chwilę zapomnieć o liście rzeczy do zrobienia i w pełni uczestniczyć w życiu rodziny. Rozwiązaniem może być przestrzeń coworkingowa. Znacznie obniża ona koszty związane z prowadzeniem biura. Dzięki przeniesieniu pracy do innego miejsca, zapewnimy sobie komfort bycia w domu. Dodatkowo nowoczesne biura coworkingowe oferują odpowiednie warunki do przeprowadzenia spotkań biznesowych, zapewniają niezbędne narzędzia do organizacji pracy, możemy tam też odpocząć czy napić się kawy – mówi Marta Bloch, reprezentująca przestrzeń coworkingową Idea Hub.
Źródło: Mikomax Smart Office
Komentarze
14Monotaskujący :)
Jakie 8? Przecież jest jak byk w artykule, że niedługo ludzie będą spać w tych biurach, przeniosą tam wszystko, zaczeli od siłki, jakiejś jogi, konsole dawno już sa, żebyś tylko z tamtąd nie wychodził! Masakra jakaś i totalne nieporozumienie.
Nazwa artykułu do zmiany, powinno być:
" Jak zmusić/zmanipulować pracownika, żeby siedział w pracy jeszcze dłużej! "
Kreatywność w pracy?. Dobre sobie...
Nawet nie chce mi się opisywać, o jakiej pracy możemy tylko pomarzyć w Polsce, bo to przecież takie oczywiste (a Cpt Obvious tuż, tuż)...
1. Pierwsza grupa tkwi jeszcze w stalinowskiej rzeczywistości, że ludzie są dla nich a nie na odwrót - Pan/i poczeka bo kolega/żanka poszła na kawę i wróci za pół godziny lub przyjdź Pan/i za 3 dni bo osoba, która coś wie na ten temat ma wolne. Zresztą sam doświadczyłem tego 3 dni temu. Musi Pan poczekać na potwierdzenie ze 30 minut bo ten osobnik co przystawia pieczątki musiał coś załatwić - pieprznąłem drzwiami i tyle mnie widzieli.
2. Polityk. W myśl zasady a po nas choćby potop. Każde świństwo jest dobre.
3. Klechy no cóż wszystko co generuje profity i przyjemności (wszelkiej maści...). 1050 lat watykańskiej okupacji.
Szaremu robotnikowi przy taśmie "monotasking" wychodzi bokiem jak musi powtarzać tą samą czynność przez "rok". :P