Nowa stacja dokująca jest nie tylko cieńsza i lepiej wygląda, ale też nie ogranicza możliwości laptopa GS30 Shadow.
Jakiś czas temu mieliśmy okazję przetestować kompaktowego laptopa MSI GS30 Shadow, którego można podłączyć do stacji dokującej z wydajną, desktopową kartą graficzną.
Niestety, oprócz zapewnienia większej wydajności graficznej, jednocześnie była ona też dosyć pokaźna, a przy tym ograniczała możliwość korzystania z ekranu i nie wyglądała zbyt efektownie. Producent opracował zatem jego udoskonaloną wersję.
Nowy GS30 Shadow wygląda bardzo podobnie do pierwowzoru. Nadal mamy do czynienia z 13,3-calowym, matowym ekranem o rozdzielczości Full HD i metalową obudową o efektownym, aczkolwiek stonowanym wzornictwie.
Laptop bazuje na 4-rdzeniowym procesorze Intel Core i7 5-tej generacji „Broadwell” ze zintegrowaną grafiką Iris Pro 6200 i ma do dyspozycji nawet 16 GB pamięci RAM oraz macierz Super RAID składającą się z dwóch wydajnych dysków SSD. Całość działa pod obsługą systemu Windows 10.
Stacja dokująca jest dużo cieńsza (42-109 mm), przez co bardziej przypomina pokaźną podkładkę chłodzącą i nie ogranicza funkcjonalności laptopa. Nie bez znaczenia jest też efektowniejsze wzornictwo.
Źródło: inf. własna
Komentarze
2Ale to tylko moja skromna opinia, mimo to laptop prezentuje się doskonale jak każdy z serii G, chociaż GS60 czyli nasz Duszek, jest dość uciążliwy pod względem wymiany pamięci ram ;)