Po głosowaniu jakie miało miejsce na Twitterze w sprawie odbanowania Donalda Trumpa, Elon Musk przywraca konto byłego prezydenta. Trump jednak nie jest zainteresowany powrotem na platformę.
Przewaga o włos
Po przeprowadzonej z piątku na sobotę ankiecie użytkownicy Twittera zdecydowali o odbanowaniu konta Donalda Trumpa, które wcześniej było zablokowane z powodu podżegania do przemocy (co rzekomo spowodowało „marsz na Kapitol" po ostatnich wyborach prezydenckich w USA). W ankiecie wzięło udział około 15 milionów użytkowników Twittera a głosy rozłożyły się niemal po równo.
51,8% ankietowanych opowiedziało się za przywróceniem Trumpa na łono Twittera, co jest niewielką przewagą, ale podobne przewagi zdarzają się choćby na wyborach i są respektowane. Tak samo Elon Musk postanowił poddać się woli większości i odblokował konto.
A teraz to ja już nie chcę
Trump przed banem miał na koncie 88 milionów obserwujących. Kiedy odblokowano go w sobotę, jego profil do wieczora zgromadził prawie 100 tys. śledzących. Mimo to były prezydent uznał, że nie jest tak chętny na ten powrót jak niektórym mogłoby się wydawać.
Nie widzę ku temu żadnego powodu
Powiedział, podczas wideokonferencji na sobotnim panelu, w którym brał udział. Zadeklarował też, że pozostanie przy swojej platformie Truth Social, która jego zdaniem ma dużo bardziej zaangażowanych użytkowników niż Twitter i radzi sobie „fenomenalnie dobrze" (pomimo burzliwych początków witryny). Powrót Trumpa na Twittera zrodziłby pytania o jego zaangażowanie w Truth Social, które jest jego główną platformą komunikacji ze zwolennikami. Ma to dla byłego prezydenta duże znaczenie, gdyż ma on zamiar za dwa lata ubiegać się o reelekcję. Z kolei reklamodawcy współpracujący z Twitterem obawiali się powrotu Trumpa, lecz teraz odetchnęli trochę z ulgą, że być może portalowi uda się uniknąć kolejnych kontrowersji.
Twitter a benchmark?
Jak już wspomniałem decyzja o odblokowaniu konta Trumpa została podjęta większością 51,8% głosów. W tym samym czasie podobną ankietę przeprowadziliśmy na Benchmarku. Nasi użytkownicy w podobnym czasie podjęli tę samą decyzję co bywalcy Twittera, jednak na „tak" było aż 63% ankietowanych. Ma już może ktoś konto na Truth Social?
Źródła: reuters.com, Twitter
Komentarze
13Ale Trampek nie takich cwaniaków robił w jajo.
I Elon zamiast wy.... (sorry autocenzura) Trampka, sam został przez Trampka wy....
Upadła giełda FTX i obecnie rządząca partia Demokratyczna maja wiele wspólnego a były jej prezes SBF w skrócie był drugim największym sponsorem kampanii wyborczej Bidena i również hojnym sponsorem Partii Demokratycznej.