I po trzech latach ma naprawdę niezłe wyniki. Testy idą świetnie, a dokumentujące je filmiki mogą się podobać.
Agencja NASA już od kilkudziesięciu miesięcy pracuje nad silnikiem rakietowym, który w całości mógłby być wydrukowany za pomocą drukarki 3D i który byłby równie dobry, co konwencjonalna jednostka. Ostatnio naukowcom udało się przybliżyć do realizacji tego zamysłu.
Po co jednak NASA w ogóle prowadzi takie prace? Technologia druku 3D może bowiem pozwolić na obniżenie kosztów misji eksploracyjnych, a co za tym idzie zwiększyć ich częstotliwość i zasięg. Taka produkcja mogłaby też zajmować mniej czasu. Swego czasu agencja porównywała, że z wykorzystaniem drukarki 3D ten sam element można zrobić za połowę ceny i to w zaledwie trzy tygodnie.
Projekt jest więc ważny. A na jakim etapie się znajduje? – „Wyprodukowaliśmy i przetestowaliśmy około 75 proc. części potrzebnych do stworzenia silnika z drukarki 3D” – piszą naukowcy na swoim blogu. Dodają też, że testy idą bardzo dobrze. – „Dzięki testowaniu turbopomp, wtryskiwaczy i zaworów jednocześnie udowodniliśmy, że możliwe będzie wydrukowanie w 3D silników do rożnych zastosowań”.
Naukowcy z NASA przez ostatnie trzy lata drukowali, a następnie testowali w realistycznych warunkach kolejne elementy silników. Najpierw osobno, później razem. Obecnie już 3/4 wszystkich potrzebnych części agencja jest w stanie stworzyć tą właśnie techniką. Inżynierowie odkryli także inne korzyści. – „Ten nowy proces produkcyjny pozwala nam projektować części o takiej geometrii, która przy tradycyjnych metodach obróbki nie byłaby możliwa”.
Poniżej możecie obejrzeć filmiki z testów:
A tak test wyglądał z perspektywy drona unoszącego się nad obiektem:
Źródło: NASA, SlahsGear. Foto: NASA/MSFC/David Olive
Komentarze
6żeby jeszcze drukowała innymi materiałami aby można zintegrować całe potrzebne okablowanie
ech pomarzyć, może kiedyś ... ;)
Inżynierowie odkryli także inne korzyści. – „Ten nowy proces produkcyjny pozwala nam projektować części o takiej geometrii, która przy tradycyjnych metodach obróbki nie byłaby możliwa”.
To jest chyba najwazniejsza cecha druku 3D i jest znana odkad sama idea druku istnieje, czyli od 30 lat.