Pisaliśmy niedawno o tym, jakoby firma Electronic Arts miała kłopoty. Niestety, okazało się to prawdą, a EA w pierwszej kolejności chwyciła się za popularną serię Need For Speed. Cóż się stało? - nic takiego, mianowicie Black Box Studios, które od roku 2002 zajmuje się produkcją gier z serii NFS miało być zamknięte, ale zostanie przeniesione do Kanady, a nasza legendarna seria będzie dalej przez nie tworzona.
Może i szkoda. Być może lepsza dla serii byłaby zmiana producenta, co podniosłoby ją na nogi. Ale gdyby tak się stało, NFS-a przejęłoby studio Criterion Games, które może pochwalić się takimi grami jak Burnout, który jest może mniej znany dla pecetowców, ale dla konsolowców na pewno.
Komentarze
18Graficznie nie jest żle , szybkość działania - super - to chyba najszybsza gra tego typu.
Pościgi z policją i inne zadania - robią niezłe wrażenie.
Z początku było wszystko za łatwe ale po 10 poziomie jest już coraz trudniej i oby było jeszcze trudniej.
Nie doszukuje się w tej grze jakiegoś realizmu bo akuret ta seria to czysta rozrywka i tyle.
Od realizmu jest Colin czy inne gry...
Od razu zaznacze że nie jestem fanem filmów typu "Szybcy i wściekli" a nawet nie oglądałem ani jednej części i nie mam zamiaru. interesuje się grami od lat 80 a pierwszy mój komputer to ZX Spectrum więc troche tych gier zaliczyłem na wszystkie platmormy ( C64 , Amiga , PC ).
Pozdro i Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku dla redakcji i fanów !