Wygląda na to, że sprawdza się czarny dla niektórych użytkowników scenariusz związany z platformą Netflix. W pierwszych krajach z oferty znika plan podstawowy. Co to oznacza?
Od lat Netflix pozostaje najpopularniejszym serwisem streamingowym na świecie. Twórcy systematycznie go rozwijają, ale zmiany nie zawsze spotykają się z ciepłym przyjęciem ze strony użytkowników. Długo oferowane były trzy plany - podstawowy, standard i premium, do których w wybranych krajach dołączył plan podstawowy z reklamami. Teraz znów zachodzą zmiany.
Netflix rezygnuje z planu podstawowego
Informacje o tym, iż Netflix planuje wycofać swój najtańszy plan bez reklam pojawiły się już kilka tygodni temu. Teraz, z doniesień użytkowników wynika, że scenariusz jest wcielany w życie. W postach na Reddicie publikowane są screeny i zdjęcia potwierdzające, że Netflix zaczął prosić subskrybentów planu podstawowego o wybranie nowego planu.
„Twój ostatni dzień oglądania Netflix to 13 lipca. Wybierz nowy plan, aby móc oglądać dalej” - głosi komunikat wyświetlający się użytkownikom. Sądząc po wpisach na Reddicie, większość użytkowników otrzymujących taki monit to mieszkańcy Kanady i Wielkiej Brytanii.
Właśnie w tych krajach niedawno plan podstawowy przestał być oferowany nowym użytkownikom. Teraz, jak widać, jest odbierany również osobom, które mają aktywną subskrypcję. W takiej sytuacji mają do wyboru tańszy plan podstawowy z reklamami lub droższe plany standard i premium. Analitycy już wcześniej twierdzili, że taki krok będzie kolejną próbą zarządzających platformą Netflix na zwiększenie zysków. Dla niektórych użytkowników to jednak problem, bo po zlikwidowaniu planu podstawowego powstanie luka w ofercie. Trzeba będzie iść na kompromis i zaakceptować reklamy lub wybrać jeden z zauważalnie drożnych planów.
Póki co nic nie wskazuje na to, aby plan podstawowy miał zniknąć również w Polsce. Zagrożeni takim scenariuszem są użytkownicy z krajów, w których uruchomiono już plan podstawowy z reklamami.
Komentarze
3