Cyberprzestępcy po raz kolejny próbują przejąć kontrolę nad komputerami użytkowników Facebooka. Uważajcie i ostrzegajcie.
Od kilku dni można znaleźć propozycje o mniej więcej następującej treści: „Zarabiaj na Facebooku 300 zł miesięcznie. Bez podawania haseł. Jedyne co musisz zrobić, to dać zdalny dostęp przez TeamViewer, a wszystko sobie skonfigurujemy”, wraz z linkiem prowadzącym do strony wynajemfb. Powiedzmy sobie jasno: nie, nie zarobicie w ten sposób 300 złotych miesięcznie, a sporo możecie stracić.
Choć od lat przestrzega się przed podobnymi „ofertami”, wciąż znajdują się ludzie, którzy dają się na to nabrać. Dlatego tak ważne jest, by wyjaśniać, że – po prostu – takich rzeczy się nie robi. Tym bardziej że tego typu prób wyłudzenia jest coraz więcej i nic nie wskazuje na to, by miało się to zmienić.
Co może zrobić cyberprzestępca, gdy damy mu zdalny dostęp do komputera? W najlepszym razie skopiuje sobie nasze pliki. W najgorszym? Może je zaszyfrować i zażądać okupu. Dopóki jeszcze są to pliki prywatne, to problem jest niewielki, ale jeśli pokusimy się o trzy stówki na komputerze firmowym, straty mogą być ogromne.
„Ataki polegające na szyfrowaniu danych firmowych i żądaniu okupu przybierają na sile. Najwyraźniej jest to dobry interes, i już samo to powinno dać nam wszystkim do myślenia, a w każdym razie powinno skłonić nas do rozmowy z użytkownikami, których świadomość jest tu kluczowa. Ponadto, atakujący są coraz bardziej kreatywni” – mówi Wojciech Chmielewski z firmy Engave zajmującej się cyberbezpieczeństwem.
Użytkownik po prostu nie powinien się dawać nabrać, a co powinien zrobić pracodawca? Przede wszystkim: informować i wyjaśniać. Nie mniej ważne jest regularne (i częste!) wykonywanie kopii zapasowych. Rozwiązaniem może też być odcięcie pracowników od sieci społecznościowych.
Źródło: Engave
Komentarze
17a najlepsze sa "mamy 10 000 iphonow które zostały odfoliowane i nie możemy ich sprzedać, więc je rozdamy za lajka" :D