Do zabawnych sytuacji dochodzi po premierze nowego Hotmaila. Zacznijmy od tego, że Microsoft chyba naprawdę odpuścił sobie poważną rywalizację na rynku przeglądarek. A przynajmniej w przypadku swojej usługi pocztowej, gdzie uznał wyższość rozwiązań konkurencji.
Premiera nowej usługi Microsoftu miała pomóc w rywalizacji z Yahoo i Google na arenie poczty elektronicznej. Hotmail został odświeżony, dodano do niego też nowe funkcje, dzięki czemu Gigant z Redmond chciał kusić nowych internautów. A dzięki temu promować swoje usługi, z msn.com na czele.
Jednakże kilka dni po premierze osoby korzystające z Hotmaila za pośrednictwem przeglądarek internetowych zaczęli skarżyć się na dziwne problemy z funkcjonowaniem usługi i choć zdaniem twórców współpracuje ona z najnowszymi wersjami Firefox, Safari, Opery, a także Internet Explorera... na wszystkich powyższych pojawiały się kłopoty.
Microsoft z rozbrajającą wręcz szczerością - szczególnie dla osób bliżej zainteresowanych rynkiem IT i perypetiami firmy Ballmera - na forum dyskusyjnym zarekomendował korzystanie z przeglądarki największego rywala (jedynej, która z Hotmailem radzi sobie perfekcyjnie), Google Chrome.
Źródło: Geek
Polecamy artykuły: | ||
Ile rdzeni powinien mieć twój procesor? | Poradnik: jak wybrać smartfona | 3D TV: rewelacyjne telewizory czy sukces marketingu? |
Komentarze
5