Symulator międzygwiezdnego odkrywcy oficjalnie debiutuje w USA. Kiedy będziemy mogli zagrać u nas?
No Man’s Sky to jedna z najbardziej wyczekiwanych gier tego roku. Ten symulator międzygwiezdnego odkrywcy oficjalnie pojawił się dziś na rynku.
O samej grze powiedziane zostało już chyba wszystko. Przypomnijmy jednak, że rozgrywka skoncentruje się wokół czterech filarów – to eksploracja (18 trylionów planet), walka (z wrogo nastawionymi tubylcami), handel (pozwalający poszerzać swój ekwipunek) i przetrwanie (w niesprzyjających środowiskach). Trzy słowa dokładnie opisujące No Man’s Sky to: ogrom, różnorodność i klimat.
Teraz uściślijmy nieco kwestię premiery. Otóż dziś (9 sierpnia) gra No Man’s Sky debiutuje na PlayStation 4 w Stanach Zjednoczonych. Europejczycy pograją na konsoli Sony dopiero jutro. Pecetowcy na całym świecie zaś muszą uzbroić się w cierpliwość i poczekać do piątku, 12 sierpnia.
Słowa po premierze
Główna twórca gry, Sean Murray, przyznaje, że No Man’s Sky jest nieco dziwaczne i zdecydowanie nie trafi w gusta każdego. Ze słów recenzentów, którzy dopadli już swoje kopie, można wyczytać dokładnie takie same wnioski.
Jeżeli liczycie na grę eksploracyjną – nie zawiedziecie się. Jeżeli spodziewacie się przygodówki, w której ważną rolę odgrywa surwiwal – również się nie zawiedziecie. Jeśli jednak mieliście nadzieję na emocjonujące spotkania z obcymi i liczne momenty zapierania tchu – może być gorzej.
Wysyp filmików
Gra zadebiutowała, przez co YouTube zaroił się od filmików prezentujących No Man’s Sky w akcji. My wybraliśmy dla was trzy, naszym zdaniem, najciekawsze. Pierwszy przedstawia 50 planet w 7 minut, drugi został poświęcony pierwszym 50 minutom rozgrywki, a trzeci to test wydajności wersji PS4. Oto one:
Źródło: VG247, IGN, Eurogamer, MetroGameCentral
Komentarze
24Nieźle.
Jak na razie to średnia ocen użytkowników to 5/10 i niestety więcej ocen negatywnych niż pozytywnych :/
Jak dla mnie taki trochę must have. Gra drogi, parafrazując. Takie niespieszne odkrywanie i eksploracja mają swój urok. Rozmiar gry poraża, choć oczywiście jak wszyscy zastanawiam się kiedy zacznie się powtarzalność generowanego świata.
No ale niestety póki co zakup musi zaczekać bo cena zaporowa. To chyba najdroższa gra obecnie, 260 zł za grę na PC to jednak ciut przesada.
a i wygląda to jakoś tak mało ciekawie