Windows Phone nie pobije Androida
James Faucette z Pacific Crest to jeden z wielu analityków, którzy nie są pod wrażeniem danych związanych ze sprzedażą smartfonów Nokii opartych na systemie Windows Phone. Faucette przykładowo prognozował sprzedaż na poziomie 2 mln sztuk, a teraz jego oczekiwania znacząco spadły - twierdzi, że uda się sprzedać tylko 500 000 telefonów.
Szum medialny wokół telefonu Nokia Lumia 800 jest porównywalny z tym, jaki dotyczy modelu N8 na Symbianie. Można mówić o zainteresowaniu ze strony fanów Nokii czy Microsoftu, jednak większość osób nie widzi powodu, aby rozstać się ze smartfonem opartym na Androidzie czy z telefonem Apple iPhone.
Nokia Lumia 800 - dobry smartfon, ale "dobry" to za mało
Nokia Lumia 710 i 800 były dostępne póki co tylko na niektórych rynkach przez ok. miesiąc. Nokia rezygnuje z Symbiana na rzecz Windows Phone i smartfony Lumia są pierwszymi urządzeniami, które działają już pod kontrolą oprogramowania Microsoft. Zdaniem ekspertów z branży IT, telefony z Windows Phone są bardzo dobre - zwłaszcza po wprowadzeniu aktualizacji Mango. Okazuje się jednak, że konkurencja jest bardziej "cool" i przez to nawet "dobry telefon" to za mało.
Eksperci twierdzą, że Nokii brakuje jakichś nietypowych, innowacyjnych funkcji. Poza tym, że telefony mają oryginalny wygląd, nie mogą rywalizować np. z Apple, które w iPhonie 4S zaoferowało wirtualną asystentkę Siri. Technologia oparta na rozpoznawaniu mowy zdobyła ogromny rozgłos i jest świetnym wabikiem - miliony Amerykanów już kupiło najnowszego iPhone’a głównie z tego powodu.
Jeżeli Nokia i Microsoft nie wprowadzą ciekawego oprogramowania i nietypowych funkcji, trudno im będzie zawalczyć o duże udziały w rynku smartfonów. Ten póki co jest zdominowany przez Apple i telefony z Google Android.
Źródło: GigaOM.com
Art. zamieszczony za zgodą serwisu Techbyte.pl
Komentarze
54- obcinanie nazw pozycji menu i kontaktów
- bluetooth bez funkcji przesyłania danych
- brak obsługi kart pamięci
- ubogi w funkcje odtwarzacz audio
To cechy, które skutecznie zniechęcają mnie do wydawania nie małych pieniędzy na telefon z Windows Phone, a na pewno coś by się jeszcze znalazło.
Czegoś tu nie rozumiem :) prognozowana sprzedaż telefonów na poziomie 2 mln dolarów, ale uda się sprzedać tylko 500 000 sztuk :D to po ile są te telefony ? po 1.99$ ?
@kamil_w
-integracja z kalendarzem i kontaktami google jest i przebiega bez najmniejszych próblemów, nie wiem skąd wytrzasnąłeś taki wniosek
- samsung focus ma sd slot,
-androidowy odtwarzacz wcale nie jest wiele lepszy, i tak trzeba korzystać z power amp'a
-bluetooth rzeczywiście ssie-nie łączy się z innymi telefonami
Żeby nie było mam 2 telefony, jeden z androidem (2.3.4) i jeden z WP7 mango i mogę powiedzieć że największą wadą wp jest brak porządnych i podstawowych (dla mnie)aplikacji - youtube, mapy (bing to porażka) nawigacja (w jakiejś sensownej cenie, navigon za 339,99 to żart jakiś, i jeszcze brak języka polskiego...)
Android to system z (chyba) niemal nieograniczoną możliwością personalizacji i zacnym marketem-ale wymaga droższego sprzętu żeby płynnie działać, WP7 to solidny i szybki OS który nie potrzebuje kilku rdzeni, co się przekłada na cenę urządzenia (nowy HD 7 za 1188zł) i jak się marketplace zbierze do kupy będzie fajną alternatywą dla androida
Nokia z Androidem to by było coś - ale niestety 'oni' wiedzą lepiej, tylko szkoda, że z roku na rok Nokia ma się dużo gorzej. Zwalnia pracowników, traci pozycje lidera sprzedaży, spadają zyski.
Smutne to, ale wszystko wygląda na to, że oni to robią specjalnie.
Gdyby Samsung uparcie forsował swoje Bada podczas gdy na rynku dziennie aktywuje się 500tys telefonów z Androidem to wszyscy koreańczycy pukali by się w czoło dlaczego nie chce odkroić trochę tortu dla siebie.
Nokia się cofa i to nie tylko problem tej firmy bo to samo dzieje się z cała Europą.
Wyjdzie Windows 8, będą dobre recenzje, kupuje tablet z tym systemem, bo do tabletu nada się idealnie, ale czy smartfon potrzebuje Windowsa ?
Nawet nie miałem świadomości, że większość ludzi kupujących smartfony to dzieciaki jarające się nowymi bajerami w telefonach, które i tak po kilku tygodniach się im znudzą.
Raz w życiu naciąłem się kupując Samsunga Monte zachęcony dobrymi opiniami w internecie. Teraz już w wiem skąd się wziął termin "Szajsung". Telefon gubi zasięg, zawiesza się od nowości, pojawiają się dziwne błędy w oprogramowaniu, a niewygodny interfejs i bezmyślne rozwiązania zaprojektował jakiś partacz. Do tego telefon nie działa tak szybko jak zapewniali niektórzy właściciele tego telefonu (chyba nie jeszcze widzieli rzeczywiście szybko działającego telefonu). Samsung i jemu podobni może i robią bajeranckie smartfony, ale do poziomu Nokii w produkowaniu TELEFONÓW samych w sobie jeszcze im daleko. No, ale to moja subiektywna opinia. Pozdrawiam.
Apple w swoich urządzeniach zachwyca się nawet najmniejszymi pierdołami.. Jak powiadomienia czy przypomnienia...
A tu nowy system nowy świetny design i cisza jak na cmentarzu... brak testów, recenzji, opisów o reklamach nie wspomnę.
"Today, Deutche Bank forecast that Nokia would be able to reach the bank's estimate for a total 2 million Lumia smartphones sold in the fourth quarter of 2011"
A od miesiąca mam Xperię ArcS i jak dotąd również nie widziałem potrzeby, żeby uruchomić flasha... (Xperie kupiłem bo 3,5 calowy ekran w iP był dla mnie zbyt mały, a SGS2 odpadł ze względu na wyższą cenę i (pomimo zalet) ekran - po prostu nie trawię nasycenia kolorów w AMOLEDach.).
Do radia internetowego używam TuneIn Pro zarówno w iPadzie jak i Xperii (i iPhonie żony) - mam tam wszystkie stacje które potrzebuję.
Dla mnie flash nie jest jakimś poważnym argumentem nawet teraz, a najprawdopodobniej będzie tracił na znaczeniu w przyszłości.
Stąd też moje trochę zaczepne pytanie - bo jeśli to byłby poważny problem, to sądzę, że miałbyś pod ręką co najmniej kilkanaście przykładów stron, bez których trudno żyć :) a CinemaCity - cóż...