
Nothing rozszerza ofertę o pierwsze smartfony z teleobiektywami. Oto Nothing Phone (3a) oraz Phone (3a) Pro, z którymi miałem już okazję się zapoznać.
Tym razem brytyjski producent postanowił odwrócić kolejność - trzecią generacją jego smartfonów otwierają dwa modele ze średniej półki cenowej. Flagowy Nothing Phone (3) pojawi się najpewniej dopiero za kilka miesięcy.
Nothing Phone (3a) - ceny i dostępność w Polsce
Do wyboru są łącznie trzy warianty:
- Nothing Phone (3a) 8/128 GB - 1569 zł;
- Nothing Phone (3a) 12/256 GB - 1779 zł;
- Nothing Phone (3a) Pro 12/256 GB - 2049 zł.
Przedsprzedaż modelu 3a już ruszyła, a start regularnej sprzedaży zaplanowano na 11 marca. Wariant Pro trafi natomiast 11 marca do przedsprzedaży, a do pierwszych klientów 25 marca.
Nothing Phone (3a): co nowego? Przede wszystkim zoom i zaskakująco fajnie wykorzystany przycisk
Oba modele mają aparat z teleobiektywem, choć ten różni się konstrukcją, ogniskową i wielkością matrycy. Nothing Phone (2a) potrafi generować 2-krotne przybliżenie optyczne, a peryskopowy teleobiektyw Phone’a (3a) Pro 3-krotne.
Zakres cyfrowego zoomu Phone’a (3a) kończy się na 60x, choć takie wartości to już sztuka dla sztuki. W mojej ocenie użyteczność aparatu kończy się na poziomie 10x, bo powyżej widać już pikselozę nawet na ekranie telefonu. Ale to w dalszym ciągu dobry wynik, bo - wyjąwszy rodzynki pokroju realme 14 Pro+ - większość smartfonów z tej półki cenowej w ogóle nie ma teleobiektywu.
Innym wartym odnotowania bajerem jest funkcja Essential Space, która otrzymała nawet własny przycisk na obudowie. Działa to tak:
- dłuższe przytrzymanie przycisku skutkuje nagraniem notatki głosowej, która jest następnie transkrybowana i podsumowywania przez AI;
- pojedyncze kliknięcie skutkuje zrobieniem zrzutu ekranu z podsumowaniem zawartości;
- dwukrotne kliknięcie przycisku przenosi do przestrzeni Essential Space ze wszystkimi zapisanymi w ten sposób notatkami i screenshotami.
Co istotne, funkcja ta działa po polsku, wliczając w to transkrypcję i generowanie podsumowań. Bliżej przyjrzę się jej za kilka dni w pełnej recenzji, ale jeśli ktoś robi dużo notatek głosowych i screenshotów, to powinien być z Nothing Phone’a (3a) bardzo zadowolony.
Co jest już w przypadku tej marki tradycją, Nothing Phone (3a) i (3a) Pro mają przezroczyste obudowy oraz świecące paski LED. Te wykorzystywane są m.in. do sygnalizowania powiadomień czy odmierzania czasu w systemowym notatniku i niektórych zewnętrznych aplikacjach.
Jeśli chodzi o specyfikację, oba smartfony różnią się głównie systemem aparatów.
Nothing Phone (3a) | Nothing Phone (3a) Pro | |
Ekran | 6,77 cala, OLED 120 Hz, 1080p | |
Czip | Snapdragon 7s Gen 3 | |
Pamięć RAM | 8 lub 12 GB | 12 GB |
Pamięć na dane | 128 lub 256 GB | 256 GB |
Aparat główny | 50 Mpix (1/1,56 cala), f/1,8, optyczna stabilizacja obrazu | |
Aparat UW | 8 Mpix, ultraszerokokątny, f/2,2 | |
Aparat tele | 50 Mpix (1/2,74 cala), 2x, f/2,0 | 50 Mpix (1/1,95 cala), 3x, peryskopowy, f/2,6 |
Aparat przedni | 32 Mpix | 50 Mpix |
Łączność | 5G, Wi-Fi 6, Bluetooth 5.4 | |
Czytnik linii papilarnych | w ekranie | |
Bateria | 5000 mAh, ładowanie 50 W | |
Wymiary | 16,52 x 77,5 x 8,35 mm | 163,52 x 77,5 x 8,39 mm |
Waga | 201 g | 211 g |
Android | 15, Nothing OS 3.1 |
Komentarze
1