I nie chodzi tu wcale o niesamowitą jakość obrazu, wypożyczalnię video czy po prostu niezwykle interesującą treść transmitowanego programu. Chciałoby się powiedzieć, że polska telewizja wkroczyła wczoraj w nowy etap rozwoju. Mimo wszystko jednak, komplementy powinny zostać skierowane w stronę marketingowców.
Wczoraj, o godzinie 19:27 na antenie TVP1 i TVP2 wyemitowana została pierwsza w naszym kraju interaktywna reklama. Interaktywna - czyli taka, na którą wpływ mieli także widzowie. Coś, co w internecie jest niemalże standardem, ale w przypadku telewizji wciąż budzi podziw. W końcu kto mógł się spodziewać, że korzystając ze zwykłego pilota będziemy wpływać na wydarzenia widoczne na ekranie?
Na pierwszy ogień poszła reklama koncernu samochodowego Škoda. Na ekranie pojawiały się napisy "Naciśnij 1, aby otworzyć bagażnik" oraz "Naciśnij 2, aby zamknąć bagażnik". Czary? Niestety, w tym konkretnym wypadku chodziło po prostu o przełączanie pomiędzy TVP1 a TVP2, które wyemitowały prawie te same reklamy. No właśnie, prawie - jak nietrudno się domyślić reklama na "dwójce" różniła się właśnie tym bagażnikowym detalem.
O owym pomyśle było w sieci głośno już na kilka dni przed emisją, zaś Škoda z pewnością może być z siebie zadowolona. Bo to chyba pierwsza reklama w historii, na którą ktokolwiek czekał, a nawet specjalnie włączył telewizor, by tylko ją zobaczyć. Niestety, jej "interaktywność" nieco rozczarowała. No i najważniejsze - co z osobami, które TVP1 i TVP2 miały podpisane pod zupełnie inne przyciski?
Źródło: Interaktywnie.com
Komentarze
10PS. Podobało mi się gdy Kuba Bąkowski kilka lat temu "chodził" po sygnale kontrolnym TVP. To było dość zaskakujące, że TVP dała mu taką możliwość.
Nic nowego, nic nadzwyczajnego, a reklamy jak wkurzały - tak będą wkurzać.