Obywatele państw wschodu doczekali się równouprawnienia w internecie. Już wkrótce oprócz łacińskich oznaczeń państw, możemy spodziewać się innych alfabetów.
Rada Dyrektorów Internetowej Korporacji ds. Nazw i Numerów zadecydowała, że internet 
wzbogaci się o nowe domeny. Arabii Saudyjskiej przypadła .السعودية, Egiptowi .مصر, zaś Zjednoczonym Emiratom Arabskim .امارات (omawiamy szczegółowo, naiwnie wierząc, że komuś z Was zrobi to różnicę).
Poza państwami arabskimi usatysfakcjonowana zostanie także Rosja z odpowiednikiem .ru w postaci .рф (oni nadal nie wiedzą, że Cyryl tylko sobie żartował). Również Chińczycy w końcu dostaną swoje domeny - .中国 i .中國, natomiast Tajwan zgłasza roszczenia o 台灣 i .台湾 (albo odwrotnie).
Jest to nieco wesoła sytuacja, bowiem powyższe państwa walcząc o swoje uprawnienie zignorowały globalny charakter internetu, którego serce mimo wszystko bije w alfabecie łacińskim. Domeny prawdopodobnie zaspokoją liczne ambicje, ale raczej nie będą powszechnie stosowane. Zwłaszcza, że webmasterzy są wobec nich bardzo sceptyczni.
Źródło: DomainNews, Webhosting
Komentarze
32Mowa oczywiscie o .xxx ;)
http://我的域名.أفضل نطاق بلدي.โดเมนดีของฉัน.com
Oglaszam, ze to ja jestem pomyslodawca nowego kierunku sztuki: domenografii!
Wg mnie wszystko sprowadzi się tylko do konfigurowania/aktualizacji softu dnsów i routerów w danym państwie, żeby traktowały odpowiedniki w narodowej transkrypcji domen łacińskich. Czyli wpisze mały Chińczyk w urlu chińszczyznę ;), serwer, który ją rozwiąże, skojarzy z domeną łacińską i z właściwym IP. Cała reszta będzie działać bez zmian.
Może to nie jest najlepszy przykład, ale ja bym się nie ucieszył, gdybym musiał na co dzień używać innego alfabetu lub systemu liczbowego, jakim normalnie się posługuję, więc specjalnie się nie dziwię prowodyrom ;)
Fajnie sie posmiac z jakichs krzaczkow, to tak samo jak nasze ż,ż, ę, ą, ł.
Tez mnie smieszy to, ale prawda jest taka ze za pare, parenascie lat chinski moze byc podstawowym jezykiem.....
smutne ale statystyka sie nie myli ;/
miejmy nadzieje ze nie bedziemy mieli obowiazku nauki chiskiego..
HokaHEY