Na horyzoncie pojawił się nowy gatunek mikroukładów. Jego rodzicami są naukowcy z Massachusetts Institute of Technology i Texas Instruments. Niskonapięciowy mikrochip został zaprezentowany podczas International Solid-State Circuits Conference w San Francisco przez Joyce’a Kwon pracującego w Departamencie Inżynierii Elektrycznej MIT.
Dzięki uzyskaniu bardzo niskiego napięcia pracy mikrochipów, małe urządzenia takie jak telefony komórkowe, przenośne odtwarzacze muzyki i cyfrowe aparaty będą osiągać niezwykle długie czasy pracy na bateriach. Większość dostępnych na rynku układów pracuje pod napięciem około jednego volta. Mimo że to niewiele, okazuje się, że to i tak więcej niż chciałby przeciętny użytkownik iPoda. Dlatego też nowe układy MIT i TI pracują pod napięciem zaledwie 0.3 volta.
Niskie zużycie energii umożliwia przenośnym urządzeniom takim jak odtwarzacze i telefony komórkowe pracować o wiele dłużej na tych samych bateriach. Dzięki tak niskim wynikom możliwe będzie nawet naturalne zasilanie niektórych urządzeń medycznych, które energie czerpałyby z temperatury człowieka, lub kinetycznych systemów gromadzenia elektryczności.
Kluczem do sukcesu jest nowy projekt układu i integracja bardzo wydajnego konwertera prądu, który umieszczony został w samym chipie. Tak zdecydowane obniżenie zużycia energii możliwe jest dzięki zmniejszeniu liczby koniecznych elementów poprzez zintegrowanie ich z logiką i pamięcią w układzie.
Grupa naukowców ma nadzieję, że w przeciągu najbliższych pięciu lat wraz z postępem prac nad nową technologią znacznie przybliży się moment zastosowania jej w komercyjnych produktach.
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!