MTI Micro planuje otworzyć nową fabrykę poświęconą tylko produkcji ogniw. Ogniwa paliwowe stanowią jedną z tych technologii, przed którymi stawia się największe oczekiwania. Jednak nadzieje muszą się jeszcze zmaterializować. MTI Micro ma nadzieję, że już wkrótce marzenia staną się rzeczywistością. Producent baterii przeszedł reorganizację w 2006 roku i wyznaczył sobie nowy cel, opracowanie nowych ogniw paliwowych. Jak mówi szef Peng Lim, który zainicjował prace "Chwilowo wycofaliśmy się. Mówienie, że wkrótce pojawią się nasze produkty nie było dobrym posunięciem."
Dzięki wskazówkom Lima, firma skupiła się na opracowaniu produktów, które w krótkim czasie mogą trafić na rynek. Lim ogłosił, że MTI Micro zakończyła prace nad prototypami w zeszłym roku i w chwili obecnej buduje fabrykę, która zajmie się masową produkcją niewielkich ogniw zasilanych metanolem przeznaczonych dla segmentu konsumenckiego. Dodał, że fabryka ruszy w 2009 roku. W tym samym roku na rynek mają trafić pierwsze ogniwa.
MTI Micro skupi się przede wszystkim na rynku konsumenckim, szczególnie na zastąpieniu litowo-jonowych baterii nowymi technologiami. Wiele konkurencyjnych firm skupia się nad wyprodukowaniem ogniw służących do napędzania na przykład samochodów, ale MTI stawia bardziej na telefony komórkowe i kamery. Lim wierzy, że w końcu jego produkty będą w stanie zaoferować o wiele lepsze parametry niż tradycyjne ogniwa. Powiedział, że "wciąż mamy jeszcze do czynienia z jednym kablem w przypadku wszystkich przenośnych urządzeń. Jest nim kabel zasilania. Do tego obecne systemy zasilania są niewystarczające. Po trzech godzinach rozmowy większość telefonów wymaga ponownego ładowania przez kolejne pół godziny."
Gdy zostanie osiągnięty pożądany potencjał, ogniwa paliwowe będą w stanie zapewnić o wiele dłuższy czas pracy urządzeń. Lim przewiduje, że będzie on przynajmniej dwa razy dłuższy niż ma to miejsce w przypadku standardowych litowo-jonowych rozwiązań. Dzięki nowym ogniwom aparaty fotograficzne wykonają od 1400 do 2200 więcej zdjęć w zależności od wykorzystania lampy błyskowej.
Podczas gdy niewielu fotografów będzie tak naprawdę potrzebować aż tylu zdjęć wykonanych podczas jednego wyjścia z domu, niektórzy z nich zajmujący się na przykład relacjonowaniem sportowych zawodów lub pokazów mody z chęcią sięgną po nową technologię. Lim przytacza przykład jednego z fotografów, który zawsze nosi ze sobą pięć zestawów baterii. Dodaje, że mógłby on zamienić zestawy na jedno ogniwo paliwowe i tańsze wkłady.
Kolejną niezaprzeczalną zaletą nowych ogniw jest brak czasu ładowania. Podczas gdy tradycyjne baterie litowo-jonowe wymagają minimum pół godziny, aby odzyskać swoją pojemność, ogniwa metanolowe ładuje się wymieniając wkład, co w praktyce zajmuje kilka sekund.
Niestety technologia ta nie idzie w parze z ochroną środowiska, ponieważ metanol wchodzi w reakcję z tlenem, w wyniku której powstaje dwutlenek węgla i woda. Jednakże dzięki nowym ogniwom ogranicza się wydzielanie siarczanu i azotu, który powstaje w wyniku spalania w elektrowniach, pracujących, aby zasilić ładowarki na całym świecie.
Jednak odłóżmy na bok praktyczne korzyści wynikające z żywotności i czasu ładowania baterii. Ogniwa paliwowe są także bardziej bezpieczne. W przeciwieństwie do standardowych baterii litowo-jonowych, które mogą zapalić się, gdy ulegną przegrzaniu, metanol zapali się tylko i wyłącznie, gdy będzie narażony na działanie płomieni. Zresztą udowodniły to wydarzenia z ostatnich lat, gdy producenci wzywali do zwrotu wadliwych baterii, które niespodziewanie ulegały samozapłonowi.
George Relan, wice szef MTI wyjaśnia zalety metanolu. "Metanol cechuje najlepszy stosunek energetyczności materiału do problemów, które może przysporzyć. Nie trzeba go sprężać, przechowywać w niskich temperaturach, ani sproszkowywać, tak jak ma to miejsce na przykład w przypadku wodoru, który następnie wymaga połączenia z wodą, aby uzyskać reakcję. Metanol jest w stanie dostarczyć energię równą 5000 watów z jednego litra."
Ostatni prototyp MTI zawiera także system oczyszczania wody, który eliminuje potrzebę korzystania z instalacji wodnej służącej do pozbycia się wodnych produktów ubocznych z reakcji. Dzięki temu ogniwa są jeszcze mniejsze.
MTI Micro nie poinformowała, które ogniwa pojawią się w pierwszej kolejności. Obecne prototypy wyposażone są w uniwersalne ładowarki, które pozwalają na powtórne ładowanie w podróży telefonów komórkowych i aparatów. Firma współpracuje także na wielu polach z Samsungiem.
Pierwsze wersje ogniw paliwowych będą na pewno droższe od tradycyjnych baterii przy zachowaniu tej samej żywotności, informuje firma. Kolejne modele będą oferować dłuższy czas pracy. Jednakże tak naprawdę najważniejsze będzie to, że nowa technologia przyniesie zwiększone bezpieczeństwo i znacznie szybszą możliwość ładowania urządzeń w podróży.
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!