Startuje nowy CANAL+! Bez anteny i bez umowy. Z telewizją na żywo i VOD zarazem
Nowy CANAL+ łączy telewizję na żywo z VOD i przynosi nową jakość. Płacisz tylko za to, co cię interesuje i tak długo, jak chcesz, a treści oglądasz na wszystkich swoich urządzeniach i tak wygodnie, jak to tylko możliwe. Przyjrzyjmy się szczegółom.
Powiedzmy to sobie wprost: nowy CANAL+ to usługa, jakiej nam brakowało. Dostosowana do obecnych potrzeb, ale nielekceważąca naszych przyzwyczajeń. Mamy więc wygodny abonament, ale nie musimy podpisywać długoterminowej umowy. Mamy telewizję na żywo, ale nie potrzebujemy anteny i nie jesteśmy ograniczeni do telewizora. Mamy też do tego filmy, seriale i programy na życzenie, bo całość jest połączona ze światem VOD.
Telewizja i VOD w pakiecie. Czym jeszcze CANAL+ chce nas do siebie przyciągnąć?
Podstawowym atutem nowego CANAL+ jest oczywiście to, że płacąc jeden abonament, mamy dostęp zarówno do kanałów telewizyjnych przez Internet, jak i treści na życzenie. Łącznie na platformę składa się: 75 kanałów TV i ponad 35 000 tytułów w VOD. Materiały są zróżnicowane, więc niezależnie od tego, czy wolisz filmy i seriale, jesteś kibicem, masz w domu dzieci czy też szukasz najświeższych informacji ze świata, znajdziesz coś dla siebie.
Nie mniej istotne jest to, że CANAL+ obejrzysz właściwie na wszystkich swoich urządzeniach – nie tylko telewizorze (z systemem Android TV lub przystawką Apple TV), ale też na pececie (przez przeglądarkę) oraz na tablecie lub smartfonie (z Androidem, a wkrótce też z iOS-em).
Do tego wszystkiego CANAL+ oferuje funkcje zwiększające wygodę korzystania z kanałów telewizyjnych na żywo – jak choćby oglądanie powtórek w optymalnych dla nas porach, tworzenie playlist czy równoczesne oglądanie kilku programów.
Podsumujmy i wspomnijmy o funkcjach. Oto co ma do zaoferowania nowy CANAL Plus:
- 75 kanałów TV na żywo i dziesiątki tysięcy tytułów VOD w jednym,
- możliwość korzystania na telewizorze, komputerze i smartfonie,
- oferta typu: płacisz tylko za to, czego potrzebujesz,
- płatności w modelu subskrypcyjnym – bez umowy,
- rozdzielczość obrazu do 4K i dźwięk w stereo lub 5.1,
- timeshift – wstrzymywanie i przewijanie programów nadawanych na żywo,
- start-over – cofanie do początku programu na żywo jednym kliknięciem,
- backward EPG – odtwarzanie programów na żywo do 8 godz. wstecz,
- multi-live – oglądanie do 4 kanałów na żywo równocześnie,
- expert-mode – wyświetlanie statystyk i dodatkowych ujęć podczas transmisji sportowych,
- możliwość kontynuowania oglądania materiału na dowolnym urządzeniu,
- zaawansowany system rekomendacji treści,
- możliwość tworzenia własnych playlist,
- wygodny wybór języka ścieżki dźwiękowej i napisów
- oraz możliwość pobierania wybranych treści VOD do późniejszego oglądania offline.
Nowy CANAL+. Ile kosztuje?
Podstawowy pakiet Canal+ FREE – zgodnie z nazwą – jest bezpłatny. Za darmo możemy oglądać powtórki niektórych programów. Oferta nie jest jednak szczególnie imponująca, więc tak naprawdę wszystko sprowadza się do dokupienia pakietów. W tym przypadku zamysł był taki, że płacimy tylko za to, co nas interesuje. A zatem do wyboru mamy:
- pakiet FILM – 50 zł miesięcznie – 14 kanałów filmowych na żywo oraz filmy i seriale na życzenie z ofert CANAL+ VOD, HBO GO i Filmbox Live
- pakiet SPORT – 50 zł miesięcznie – 12 kanałów sportowych na żywo oraz materiały na życzenie z ofert CANAL+ i Eleven Sports
- pakiet FUN&INFO – 25 zł miesięcznie – 40 kanałów informacyjnych, przyrodniczych i rozrywkowych oraz programy na życzenie z ofert Paramount Play, Fox Play i National Geographic Play
- pakiet KIDS – 10 zł miesięcznie – 10 kanałów dla dzieci na żywo oraz bajki na życzenie z ofert Cartoon Network, Boomerang i Nickelodeon Play
Aby uzyskać dostęp do wszystkiego, co ma do zaoferowania nowa usługa CANAL+, trzeba więc zapłacić 135 złotych. To niemała sumka i pewnie niewiele osób zainteresuje ta opcja. Ale już wykupienie pojedynczego pakietu może być bardzo dobrym pomysłem, szczególnie że można wtedy zrezygnować z kablówki czy satelity.
CANAL Plus za darmo – możesz testować przez miesiąc
Jeśli nie masz pewności, czy nowy CANAL+ sprosta twoim wymaganiom, to możesz skorzystać z miesięcznego okresu próbnego, za co nie zapłacisz ani grosza. Cztery tygodnie (z hakiem) powinny w zupełności wystarczyć, by zorientować się w temacie i podjąć decyzję. Zresztą ta – przypomnijmy – nie jest jakoś poważnie wiążąca, bo zrezygnować z dalszego korzystania możesz w każdej chwili.
Moim zdaniem nowy CANAL+ jest opcją, którą trudno zlekceważyć. Owszem, cena może trochę odstraszać, ale to, co otrzymujemy w zamian, zdaje się ją uzasadniać. Jesteś tego samego zdania czy nie widzisz w tej usłudze niczego ciekawego? Sekcja komentarzy jest do twojej dyspozycji.
Serwis jest dostępny pod adresem CanalPlus.com/pl, a apliakcje znajdziesz w oficjalnych sklepach.
Źródło: Canal+, informacja własna
Czytaj dalej o VOD:
- Torrenty (znów) są popularniejsze niż Netflix w naszej części świata
- Trylogia Iron Man do obejrzenia w HBO GO. Kolejne hity Marvela co tydzień
- Netflix zaczyna przywracać jakość wideo w swoich filmach i serialach
Komentarze
19Nadal nie ma możliwości by oglądać jeden wybrany mecz za np: 5-8 zł płacąc sms !
Tak więc dzięki Canal+ - Ja nadal oglądam was zadarmola :)
ponad 140 kanałow w pakiecie , samych sportowych ze 20, full bajk'owych, HBO, canal+, filmowe, na 3 urzadzenia
(nieograniczone IP, czyt. dzielenie konta Netflix)
netflix prywatna sprawa, ale wole 90pln na rok premium RS z limitem 20GB dziennie odnawialne co 24H
a cena internetu i dostawcy to indywidualna spRrawa
ale jak kogoś stać
policzyłem media : j/w + 5 abonamentów na telefon
180PLN m-c