NVIDIA informuje, że platforma ION będzie coraz popularniejsza. Szef firmy, Jen-Hsun Huang, wierzy że ION dostarczy o wiele lepszą funkcjonalność netbookom i nettopom.
Platforma Intela jest dobra, ale brakuje jej wydajnego układu graficznego. Tymczasem NVIDIA ION to świetne rozwiązanie dla niewielkich komputerów, ponieważ jest mała i wydajna, oferując o wiele szybszy układ graficzny niż ten serwowany przez Intela. Warto wspomnieć, że ION radzi sobie nawet z filmami HD i wieloma grami.
Intel uważa, że w netbookach czy nettopach nie potrzebujemy wydajnego podsystemu graficznego i jego platforma oferuje wystarczającą wydajność. Serwis Fudzilla.com podaje, że klienci oczekują jednak czegoś innego. Chcą wydajniejszych komputerów.
Kto ma rację?
Procesorowy gigant sugeruje, że konsumenci oczekują przede wszystkim energooszczędnych komputerów, które będą długo pracować na baterii. NVIDIA przekonuje zaś, że przyda się wydajniejsza grafika niż intelowskie układy zintegrowane. Kto ma rację? Nie mnie oceniać.
Tak czy inaczej szef NVIDII informuje, że udziały rynkowe ION-a będą się zwiększać - zwłaszcza po premierze systemu Windows 7. W tym czasie, czyli jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia, na rynku powinny zadebiutować komputery oparte na platformie ION.
Platforma NVIDIA ION (Fot. Benchmark.pl)
Nie wiadomo, czy mamy spodziewać się netbooków czy nettopów. Wiemy natomiast, że nadchodzące komputery mają oferować nie tylko ION i - co za tym idzie - lepszy układ graficzny, ale także dwurdzeniowe procesory. Miejmy nadzieję, że zapewnią też dostatecznie długi czas pracy na baterii (jeśli będą netbookami) i nie będą przesadnie drogie.
Przypominamy, że NVIDIA ION oferuje samodzielną kartę graficzną GeForce 9400, a komputery oparte na tej platformie mogą udostępniać m.in. złącze HDMI, Dual-Link DVI czy eSATA. Krótko mówiąc: oferują o wiele więcej możliwości niż platformy Intela.
Źródło: Fudzilla.com
Komentarze
11Skoro radzi sobie (ponoć dobrze) z obrazem HD, czas zająć się dźwiękiem, sprzętowo nie softowo.
Nie tak dawno pokazywano tu w jakiś newsach ASRock'a ION 330-BD (z napędem blue ray) ma wszystko co potrzeba by stanąć na mojej szafce RTV, tylko te sprzętowe dekodowanie dźwięku by się zdało.
Nie rozumie czemu dźwięk jest tak lekceważony przez kupujących sprzęt, kupują drogie, wypasione, wielkie TV (plazmy czy LCD) i "słuchają tego"
na wbudowanych głośniczkach, lub cieszą się dźwiękiem z kina domowego z supermarketu za 200zł.
Żeby nie było, nie jestem audiofilsko
Kiedyś (4-5 lat temu) jeszcze można było kupić płyty główne ze sprzętowymi układami DD, to były czasy...