NVIDIA straciła zamówienie na 10 mln GPU na korzyść AMD - przez brak sterowników do Linuxa
AMD zyskało potężnego klienta
Niedawno informowaliśmy o niecodziennych ostrych słowach Linusa Torvaldsa skierowanych do firmy NVIDIA, na które jednak gigant układów graficznych pozostał praktycznie bierny, teraz pojawiła się kolejna niezbyt przychylna dla "zielonych" wiadomość. Okazuje się, że NVIDIA straciła 10 mln zamówień na układy graficzne GeForce.
Chiny, które są jednym z największych rynków związanych zarówno z grami jaki wszelkiej maści elektroniką, od kilkunastu lat rozwijają własne aczkolwiek mało popularne układy GPU. Dodatkowo tworzą własne architektury procesorów Alpha, MIPS, SPARC czy też wiele wielordzeniowych odmian implementacji ARM oraz pierwsze prawdziwe heterogeniczne układy UPU łączące na poziomie rejestru zarówno CPU jak i GPU - nad którym piecze sprawują byli inżynierowie firmy NVIDIA.
Chiny od pewnego czasu wdrażają liczne projekty związane zarówno z własnymi urządzeniami jak i systemami Linux, które są wykorzystywane w przemyśle, instytucjach państwowych oraz coraz bardziej w zastosowaniach domowych. Rząd Chin rozpoczął realizacje specjalnego projektu który zakładał wykorzystanie autorskiego chińskiego procesora Loongson MIPS CPU.
Rząd Chin w porozumieniu z tamtejszą Akademią Nauk, zachęcony owocną współpracą z firmą Intel w innych dziedzinach rynku, postanowił wprowadzić pilotażowy program wyposażenia 100 tys szkół w 100-150 specjalnych komputerów z chińskim procesorem Loongson wykorzystującym architekturę MIPS oraz nowoczesnym dedykowanym układem graficznym. Za sferę oprogramowania miał odpowiadać system Linux, a dokładniej jedna z dystrybucji rozwijanych przez pekińskie uniwersytety.
Jeden z komputerów z chińskim procesorem Loongson
Na potrzeby pilotażowego programu wszystkie niezbędne komponenty zostały przygotowane za wyjątkiem układów graficznych, na które Chińczycy postanowili złożyć zamówienie. Wybór padł na firmę NVIDIA, której zaproponowano wstępnie zakup 10 milionów sztuk układów GPU, zaznaczając gotowość do dalszych zamówień oraz do rozpoczęcia dużej współpracy w przypadku finalnego wdrożenia projektu do miejscowych szkół.
Red Flag - jedna z dystrybucji rozwijanych przez uniwersytety w Chinach
Niestety tutaj pojawił się problem, bowiem NVIDIA dla systemów Linux oferuje jedynie zamknięte własnościowe sterowniki graficzne i to jedynie dla architektury x86, x86_64, których zastosowanie nie byłoby możliwe w przypadku układów MIPS. Rozwiązaniem mogłyby być otwarte wersje sterowników (open source), problem jednak w tym, że takich NVIDIA nie ma, a nawet nie wspiera rozwoju tych nad którymi pracuje społeczność Linuksa.
Gest Linusa doczekał się już popularnego internetowego memu
Problem początkowo błahy, bo w końcu zawsze można uwolnić kod własnościowych sterowników, napisać plik binarny dla architektury MIPS czy wesprzeć sterowniki open source. W końcu inne architektury nie są problemem, na co dowodem może być postawa innych producentów, a także wydawanie przez NVIDIA sterowników dla własnych układów Tegra, które w końcu są układami ARM, a nie x86 i są obsługiwane pod Linuksem.
To zadanie dla NVIDIA okazało się być zbyt wielkim wyzwaniem, gdyż według koncernu w grę mogłaby wejść jedynie rekompilacja sterowników własnościowych. Całe zamówienie na układy GPU miało sięgać kwoty 500 milionów dolarów, jednak najwyraźniej dla "zielonych" oferowana suma okazała się zbyt mała, gdyż za rekompilację sterowników dla Linuksa pod architekturę MIPS zażądali kilku milionów dolarów tytułem tzw. usługi NRE - Non-recurring Engineering.
Chińczycy oburzeni postępowaniem firmy NVIDIA i jak wspominają "aroganckim zachowaniem przedstawicieli" twierdzących, że "NVIDIA jest dużą amerykańską korporacją, a rekompilacja sterowników kosztowałoby was dużo chińskich pieniędzy" - postanowili definitywnie zrezygnować z usług firmy NVIDIA i odebrać wpłacone już korporacji pieniądze.
Jak informuje serwis Phoronix Chińczycy postanowili zawrzeć umowę z konkurentem, a mianowicie koncernem AMD, który zgodził się dostarczyć 10 milionów układów GPU. Mimo, iż własnościowe sterowniki AMD Catalyst sprawiają wiele trudności i choć nie są dostarczane dla innych architektur niż x86, to koncern obsługuje otwarte sterowniki.
Do prac nad sterownikami open source AMD od lat zatrudnia własnych deweloperów i intensywnie wspiera ich rozwój, udostępniając dokumentację która okazuje się niezwykle pomocna w pracach społeczności nad driverami. Dlatego do projektu zdecydowano się wykorzystać otwarte sterowniki graficzne, które zapewniają obsługę również alternatywnym architekturom.
Jeżeli chińskie przedsięwzięcie wypali, to już niedługo rząd ma zamiar złożyć kolejne zamówienia na takie układy. W planach jest stworzenie programu zakładającego umieszczenie na każdym szkolnym biurku jednego takiego komputera, aby w sposób maksymalny zredukować ilość zużywanego papieru.
Chńcycy stawiając na informatyzację powoli zastępują wszystkie szkolne podręczniki wersjami elektronicznymi dostępnymi w komputerach, notebookach czy też tabletach, które niedługo mają wyprzeć całkowicie papierowe wersje książek. Podczas gdy dla nas to abstrakcja, widmo wciąż odległej przyszłości i bardzo kosztowna decyzja to dla Chin już prawie codzienność.
Jak potoczą się losy projektu i współpracy na z AMD? Tego jeszcze nie wiadomo, wiadomo jednak, że współpraca zaczyna się układać, a Chiny już w innym projektach wykorzystują technologie AMD jak chociażby HyperTransport w swoich wysokowydajnych procesorach.
Więcej o firmie NVIDIA:
- Linus Torvalds: mocne słowa krytyki pod adresem firmy NVIDIA
- NVIDIA odpowiedziała na mocne słowa Linuksa Torvaldsa
- NVIDIA GeForce GTX 680M: najwydaniejszy układ graficzny dla laptopów - specyfikacja
- NVIDIA Tegra, Quadro i GeForce: układy łączone technologią Optimus w systemach Linux
Źródło: Phoronix, BSN, fuzilla, geek
Komentarze
114nVidia mogła zgarnąć niezłe pieniądze, ale ich pycha i głupota sprawiła że 500 baniek przeszło obok nosa. Trudno, ich sprawa.
Swoją drogą jeszcze 30 lat temu Chińczycy zajmowali się tylko poletkami z ryżem, a teraz są potęgą gospodarczą. Uczcie się polskie władze, bo zamiast rozwoju cofamy się!
Ah ta nVidia .... również takich zagrywek firmowych nie mam iphonea a androida z możliwością robienia czego kolwiek ;).
Mistrzostwo chin