Następcy popularnej serii Vector są produkowani w 19-nanometrowym procesie i oferują jeszcze wyższą wydajność.
OCZ wprowadził do swojej oferty dyski Vector 150, a więc następców ubiegłorocznej serii Vector. Nowe modele są produkowane w niższym procesie technologicznym i oferują jeszcze wyższą wydajność.
Nośniki Vector 150 są dostępne w trzech wersjach pojemnościowych – 120 GB, 240 GB i 480 GB. Konstrukcje te bazują na kontrolerze Indilinx Barefoot 3 M00 i 19-nanometrowych kościach pamięci MLC NAND, a do komunikacji z komputerem wykorzystują interfejs SATA 6 Gb/s.
Najmniej pojemna wersja oferuje transfery sięgające 450 MB/s podczas zapisu i 550 MB/s podczas odczytu danych, natomiast dwie pojemniejsze zapisują dane z szybkością 530 MB/s. Liczba operacji wejścia/wyjścia na sekundę wynosi 95 000 IOPS dla losowego zapisu i 80 000/100 000 IOPS dla losowego odczytu próbki 4 KB.
Dyski mają 7 mm grubości, a ich pobór mocy wynosi 0,55 W podczas spoczynku i 2,5 W podczas pracy. Współczynnik bezawaryjności oszacowano na 1,2 mln godzin – producent deklaruje, że wytrzymałość komórek pozwala na codzienne zapisywanie 50 GB danych przez 5 lat (tyle zresztą trwa też gwarancja).
Specyfikacja dysków OCZ Vector 150:
- pojemność: 120 GB, 240 GB, 480 GB
- wydajność: 400/550 MB/s (120 GB), 530/550 MB/s (240 i 480 GB)
- IOPS: 95 000/80 000 (120 GB), 95 000/100 000 (240 i 480 GB)
- interfejs: SATA 6 Gb/s
- kontroler: Indilinx Barefoot 3 M00
- kości pamięci: 19 nm MLC NAND
- pobór mocy: 0,55 W (spoczynek), 2,5 W (praca)
- MTBF: 1,2 mln godzin
- wymiary: 99,7 x 69,75 x 7 mm
- waga: 115 g
Najnowsze nośniki firmy OCZ już są dostępne w sprzedaży, a ich ceny wynoszą odpowiednio 120 euro (120 GB), 210 euro (240 GB) oraz 440 euro (480 GB). W zestawie dodawana jest również aplikacja Acronis True Image HD.
Źródło: OCZ
Komentarze
16Jak jakieś 15 lat temu składałem swojego pierwszego blaszaka, to 2GB Seagate kosztował mnie 600 ówczesnych złotych, co stanowiło ok. 1/6 ceny zestawu (licząc z 14" monitorem). 2GB się bardzo łatwo zapełniało, więc z 1.5 roku później kupiłem za prawie 900 zł 8GB IBM, który służył mi całkiem długo i mógłby działać do dziś, alei go w tym roku nie przerobiłem na szlifierkę do ołówków :-)
Na pewno dla dysku o pojemności 480GB jak nie jest to zdefiniowane. Co daje 25GB dla 240GB i 12.5GB dla 120GB. Te wartości by się zgadzały jak są pamięci MLC NAND 19nm. Najczęściej będzie kupowana wersja 120GB, więc mamy 12.5GB na dzień przez 5 lat o.O, jak ktoś wykorzystuje dysk do pracy, to go w rok zajedzie jak nie wcześniej. Nie chce mi się też wierzyć, że producent nie ubezpieczył się na przypadki, kiedy dysk po prostu zużyje się w wyniku eksploatacji, a on przez 5 lat gwarancji musi go wymieniać. Zbankrutowałby jak by zaczęły padać. Po co to piszę? Żeby uświadomić wszystkich, że dyski SSD cały czas są tak samo drogie jak kiedyś. Cena spada, bo spada ich proces technologiczny i wprowadzane są oszczędności w typach stosowanych pamięci. To jednak powoduje, że dyski mają coraz mniejszą wytrzymałość. Co z tego, że cena jest o połowę niższa niż kiedyś, jak dysk wytrzyma o połowę mniej. Nie podoba mi się sytuacja z dyskami SSD.
Ktoś ma dysk SSD, który pokazuje ile danych zapisuje? Ile danych dziennie zapisuje i jak jest eksploatowany?
To by dalo jakies 175 lat a nie 5 lat.