W obawie przed nowym wymiarem piractwa. W sumie - nie ma się co dziwić.
Elektronika ubieralna (tzw. wearables) niesie ze sobą dużo korzyści dla użytkowników. Jednocześnie jednak niektóre elementy i funkcje nie zawsze wykorzystywane są do słusznych celów. Mowa tu przede wszystkim o kamerze i mikrofonie – mogą one bowiem posłużyć na przykład do szpiegostwa. Funkcja rejestrowania audio/wideo przez tego typu gadżety ma kolejnego przeciwnika.
Używanie inteligentnych okularów (typu Google Glass) zostało właśnie oficjalnie zakazane przez organizacje kinowe działające na terenie Stanów Zjednoczonych. Zakaz został wprowadzony przez Motion Picture Association of America (MPAA) oraz National Association of Theatre Owners (NATO), do których należą 32 tysiące ekranów.
Dlaczego MPAA i NATO zdecydowały się na tego typu zakaz? To chyba oczywiste. Celem jest uniknięcie sytuacji, w której użytkownicy rejestrowaliby obraz i dźwięk z filmu podczas seansu. Rosnąca popularność gadżetów ubieralnych sprawia, że problem zaczął osiągać bardzo duże rozmiary i coś trzeba było z tym zrobić. I choć pewnie wielu użytkowników inteligentnych okularów nie ma złych zamiarów, to jednak te kilka godzin nie powinno być przecież problemem.
Już teraz podczas seansu nie można korzystać z kamery wideo ani telefonu komórkowego w trybie rejestrowania obrazu czy dźwięku. Zakaz ten obejmie również okulary z funkcją nagrywania. Jak czytamy w oświadczeniu, „osoby, które odmówią schowania swoich gadżetów rejestrujących zostaną poproszone o opuszczenie sali”.
W Polsce posiadaczy takich gadżetów jest raczej niewielu. Czy uważacie jednak, że też powinni oni być zmuszeni do zdjęcia ich podczas seansu?
Źródło: TechSpot
Komentarze
10Jeśli już to wybrałby inną drogę ---> torrenty.
Dla mnie ten zakaz nie ma sensu.