Bezlusterkowiec Olympus PEN E-PL10 - "miniaturowy" amatorski format Cztery Trzecie jeszcze się trzyma
Olympus wzbogacił swoją ofertę niewielkich bezlusterkowców formatu Cztery Trzecie o model E-PL10, który skierowany jest do amatorów, początkujących użytkowników, ale z ambicjami do szybkiego rozwoju swoich umiejętności.
Olympus PEN E-PL10, niewielki bezlusterkowiec systemu mikro Cztery Trzecie, do sprzedaży w Japonii trafił już kilka tygodni temu. Teraz ten aparat, którym mogą zainteresować się początkujący, ale ambitni użytkownicy, trafił do sprzedaży również w Europie. Jego poprzednik nie trafił do naszego zestawienia najlepszych polecanych aparatów w przystępnej cenie, ale to konsekwencja sporej konkurencji.
Olympus to firma, o której finansowych losach od czasu do czasu pisze się w dość ponurym tonie. Jednak każda pogłoska o zakończeniu przygody z fotografią okazuje się chybiona, a Olympus wciąż konstruuje nowe aparaty. To jednak jedyny chyba uznany producent, który nie zdecydował się na wejście w świat dużego formatu, jak można powiedzieć o sensorze pełnoklatkowym w porównaniu z sensorami Cztery Trzecie. Nawet flagowy Olympus OM-D E-M1 X wyposażono w taki „niewielki” z pełnoklatkowej perspektywy sensor. A także w liczne funkcje, których mogą pozazdrościć inne flagowe bezlusterkowce.
Olympus PEN E-PL10, czyli niewielkie zmiany też czynią nowy model bezlusterkowca
Niedawno do oferty trafił Olympus OM-D E-M5 III, czyli zaawansowany, ale niewielki formą bezlusterkowiec dla entuzjastów fotografii. Równocześnie z tym aparatem pokazano właśnie Olympusa PEN E-PL10, który należy z kolei traktować jako opcję podstawową.
Skoro Olympus PEN E-PL9 to prawie to samo co następca, czy jest sens przepłacać za nowy model
I w tym momencie zaczynają się schody z perspektywy autora newsa. Bo jak opisać aparat, który wizualnie nie różni się od poprzednika, a i wewnętrznie jest praktycznie tym samym, z 16 Mpix sensorem Cztery Trzecie? Jedyna istotna różnica tkwi w oprogramowaniu, które pozwala dokładnie dostosować siłę działania filtrów artystycznych. De facto bardzo przyjemnych w użyciu.
Olympus PEN E-PL10 - podstawowa specyfikacja:
- sensor: 4/3 cala Live MOS 17,2 Mpix
- rozdzielczość efektywna: 16,1 Mpix
- rozdzielczość/format zdjęć: 4608 x 3456 pikseli / RAW, JPEG
- rozdzielczość/format wideo: 2160/30p, 1080/30p, 720/30p (tryby 25 i 24p) / MOV (H.264), AVCHD
- procesor obrazu: TruePic VIII
- stabilizacja obrazu: wbudowana o skuteczności 3,5 EV
- układ AF: detekcja kontrastu, do 121 punktów pomiarowych
- pomiar światła: 324 strefy, czułość od -2 do 20 EV
- czułośc ISO: od około 100 do 6400 (rozszerzane do 25600)
- czas ekspozycji: 1/4000 do 60s, tryb Bulb do 30 minut (elektroniczna migawka 1/16000 do 60s)
- tryb seryjny: do 8,6 kl/s (bufor na 144 klatki RAW i 220 JPEG) / 14,1 kl/s przy migawce elektronicznej
- lampa błyskowa: wbudowana oraz sanki dla zewnętrznej
- panel LCD: 3 cala, 1040 tys. punktów, odchylany o 180 stopni w dół i 80 stopni w górę
- złącza: microUSB, mikroHDMI
- bezprzewodowe: Wi-Fi, Bluetooth
- akumulator: litowo-jonowy BLS-50, wydajność 350 zdjęć
- wymiary i waga: 117,1 x 68 x 39 mm i 380 gramów
Całkowicie czarny Olympus PEN E-PL10 - to opcja, która może was zainteresować
Olympus PEN E-PL10 jest nowym produktem w portfolio producenta, ale można zastanawiać się czy gdy znajdziemy tańszą ofertę na poprzednika to nie warto z niej skorzystać. Takie działanie będzie uzasadnione. Z perspektywy powyższego można wywnioskować, że „miniaturowy” (mówiąc o rozmiarze aparatu jak i sensora oraz przeznaczenia) format Cztery Trzecie jeszcze się trzyma, ale Olympus musi chwytać się różnych sposobów by zachęcić nas do zakupu tych najprostszych modeli.
Cena i dostępność Olympus PEN E-PL10
Olympus PEN E-PL10 kupimy samodzielnie w cenie 2699 złotych oraz w zestawie z obiektywem M.Zuiko Digital ED 14-42mm F3.5-5.6 EZ za 3199 złotych.
Źródło: Olympus
Komentarze
1