OnePlus 5T będzie wspierał, wzorem poprzedników, technologię Dash Charge.
Wprawdzie baterie w smartfonach cały czas nie imponują osiągami, ale dla niektórych użytkowników małą rekompensatą jest technologia bezprzewodowego ładowania. Wiemy już, że nie pojawi się ona w OnePlus 5T.
Potwierdził to Pete Lau, CEO OnePlus. Nie sugeruje on wprawdzie, że mówimy tu o mało interesującym rozwiązaniu. Jego zdaniem technologia bezprzewodowego ładowania cały czas się rozwija, ale na ten moment jesteśmy na etapie, na którym można zaoferować coś lepszego. I tu pada oczywiście wskazanie na Dash Charge.
„Bezprzewodowe ładowanie to ekscytująca koncepcja, która w ostatnich kilku latach znacząco się rozwinęła. Biorąc jednak pod uwagę jej obecny stan, Dash Charge pozostaje doskonałym wyborem.”
Jakie argumenty przemawiają za Dash Charge? Tutaj producent nie zaskakuje, ponieważ wspomina przede wszystkim o wyższej efektywności ładowania (20W i tylko pół godziny by zapewnić energię na cały dzień pracy smartfona). Poza tym podczas bezprzewodowego ładowania urządzenie musi pozostawać na podstawce i trudno z niego korzystać. Przy standardowym ładowaniu jest to wedle producenta łatwiejsze.
Zgadzacie się z takim podejściem? Premiera OnePlus 5T już 16 listopada.
Źródło: OnePlus, The Verge
Komentarze
14Podobnie jest ze złączem mini jack i slotem microSD, to jedne z najistotniejszych elementów, wbrew konsumentom, usuwane z nowych modeli. A i tak usłyszymy że "spełniają wszelkie oczekiwania użytkowników".
Mam kabelek co mi naładuje, a jak będę chciał wygody, to sobie magnetyczny kupię, zamiast wydawać kasę na wolne bezprzewodowe ładowarki.
Skrytykowałem portal to usunęli mi komentarz, że niby narusza regulamin. Żenujące.
www.komputerswiat.pl/artykuly/redakcyjne/2017/02/szybkie-ladowanie.aspx
Ciekawe rozwiązanie, trzeba przyznać.