Producent zapowiedział, iż od początku października system zaproszeń odejdzie w zapomnienie i zostanie zastąpiony przez tradycyjną przedsprzedaż.
OnePlus One od początku reklamowany był jako pogromca tegorocznych flagowców najbardziej znanych producentów. Smartfon ten rzeczywiście jest urządzeniem bardzo interesującym, ale jego największym problemem są kłopoty z zakupem o co postarał się zresztą sam producent.
Przypomnijmy, iż zdecydowano się tutaj na bardzo nietypowy zabieg. Smartfona OnePlus One można bowiem nabyć tylko wtedy, gdy ma się zaproszenie od innej osoby, która wcześniej sama sięgnęła po smartfona. Chociaż mało komu się to spodobało i od dawna zapowiadana jest w tej kwestii zmiana to cały czas za słowami nie idą czyny. Być może wreszcie coś się jednak w tej kwestii ruszy.
Producent zapowiedział, iż od początku października system zaproszeń odejdzie w zapomnienie i zostanie zastąpiony przez tradycyjną przedsprzedaż. Miało stać się to już we wrześniu, ale producent miał podobno pewne problemy.
"Pracujemy nad systemem przedsprzedaży, który początkowo planowany był na wrzesień, ale zostało to nieco opóźnione. Mam nadzieję, że będziemy gotowi aby uruchomić go w październiku."
OnePlus One oferuje między innymi 5,5" o rozdzielczości Full HD, czterordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 801 z zegarem 2,5 GHz, 3 GB pamięci RAM czy kamerę 13 Mpix. Wszystko zamknięte w przyjemnej dla oka obudowie i oferowane za atrakcyjną cenę. Wydaje się, że gdyby nie problemy z dostawami czy przeciągające się zamieszanie z wspomnianymi zaproszeniami urządzenie mogłoby odnieść dużo większy sukces.
Źródło: phonearena
Komentarze
8pewnie jeszcze produkcji nie uruchomili pełną parą, dlatego odstawiają taki cyrk. świetna metoda na rozgłos, przy braku sprzedaży.