Onet walczy z adblockerami - to może być początek nowego trendu [AKT.]
Onet jako pierwszy duży portal w Polsce postanowił zablokować dostęp do treści internautom, którzy blokują reklamy.
AKTUALIZACJA [30.12.2016]: Runda druga. Grupa Onet-RASP, która od kilku tygodni blokuje dostęp do treści na swoim portalu internetowym, postanowiła wytoczyć cięższe działa przeciwko użytkownikom, którzy blokują reklamy, ograniczając tym samym przychody.
Przede wszystkim poprawione zostały skrypty, które wykrywają obecność adblockerów i blokują dostęp do treści na stronie. Ich skuteczność wciąż nie jest doskonała, ale coraz większa liczba internautów korzystających z Adblock Plus i µBlock donosi o trudnościach związanych z czytaniem artykułów na Onecie.
To jednak nie wszystko. Zwiększa się również liczba serwisów należących do grupy Onet-RASP, na których wprowadzane są podobne blokady. To już nie tylko główny portal i jego podstrony, ale też serwis o show-biznesie Plejada oraz wortal Business Insider Polska. Zasada działania jest wszędzie taka sama – treść staje się nieczytelna, a oczom ukazuje się komunikat, że „reklamy nie są takie złe” i to dzięki nim dostęp do artykułów jest darmowy.
Grupa Onet-RASP ma w swoim portfolio dużo więcej serwisów tematycznych i najprawdopodobniej stopniowo będzie w nich wprowadzała podobne blokady. O takich planach informował zresztą już dwa tygodnie temu dyrektor zarządzający Onetem – Paweł Jurek. Czas pokaże, czy taka metoda walki z blokującymi reklamy użytkownikami okaże się skuteczna.
NEWS [15.12.2016]: Jeśli nie odblokujesz reklam, nie obejrzysz materiału wideo – do tego powoli się już przyzwyczajamy na polskich portalach internetowych. Grupa Onet-RASP twierdzi, że nadszedł już najwyższy czas, by przyzwyczaić się również do tego, że jeśli nie odblokujemy reklam, nie zobaczymy też innych treści.
Najpopularniejszy w Polsce portal internetowy postanowił pójść na wojnę z adblockerami. Od teraz użytkownicy, którzy blokują reklamy (choć nie wszyscy), mogą oglądać wyłącznie główną część strony (a więc menu i najświeższe wiadomości). Zjechanie w dół strony powoduje wyświetlenie się komunikatu z prośbą o odblokowanie reklam, w zamian za odblokowanie treści przez Onet.
Skąd taka decyzja? Cóż, nie jest tajemnicą, że Polacy znajdują się w czołówce użytkowników adblockerów. Dyrektor zarządzający Onetem Paweł Jurek przyznał, że obecnie średnio jedna na trzy osoby wchodzące na portal korzysta z narzędzi do blokowania reklam, a to skutecznie ogranicza przychody, które można by zainwestować w dobrych dziennikarzy i wysokiej jakości treści.
Czy Onet nie obawia się, że użytkownicy zamiast odblokować reklamy zmienią po prostu portal? Paweł Jurek twierdzi, że część faktycznie może „uciec”, ale z jego obserwacji wynika, że wśród internautów rośnie świadomość tego, po co są reklamy na stronach i coraz większa liczba osób jest gotowa wyłączyć adblockera w zamian za dostęp do interesujących je treści.
Wśród ekspertów zajmujących się internetowym marketingiem panuje natomiast opinia, że wkrótce i tak coś z tym problemem trzeba będzie zrobić, a Onet najpewniej nie będzie stratny przez nowa politykę. Najlepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby na podobne działania zdecydowała się większość wydawców. Jak nie marchewką to kijem?
Źródło: WirtualneMedia
Komentarze
117Łaski nie robią. Na Onet nie zaglądam bo poziom jest żenujący.
"Wśród ekspertów zajmujących się internetowym marketingiem panuje natomiast opinia, że wkrótce i tak coś z tym problemem trzeba będzie zrobić"
To pewnie ci sami "eksperci" którzy rekomendują reklamy jak największe, jak najgłośniejsze, jak najbardziej migające i najtrudniejsze do wyłączenia. Problemem są ci "eksperci" a nie blokowanie.
"Najlepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby na podobne działania zdecydowała się większość wydawców."
Mam takich wydawców i ich żenujące wypociny za 7 zakrętem okrężnicy. Nic ode mnie nie dostaną. Publikacje wysokiej jakości i z rozsądnym podejściem do reklam same się bronią, nie trzeba grozić wyłączaniem dostępu. Tylko że te cebulaki nie są w stanie tego poziomu osiągnąć.
Onet nigdy nie miał wysokiej jakości treści, nawet, gdy adblock nie istniał...
- czytaj ogranicza przychody mi bo nie stać mnie już na co 2 tygodniowe wyjazdy na wakacje i życie w luksusie.
olac go na zimno
Teraz po prostu widać całkowite niezrozumienie zasad rynkowych przez koncerny medialne - reklamy pozwalają zarabiać na serwowaniu treści ale dla odbiorcy są "ceną" za nie.
Skoro pojawiły się adblockery to znaczy, że "cena" jest niedopasowana do rynku więc mniej osób jest skłonny ją "zapłacić". Dla zarządzających dostawcami treści natomiast ludzi trzeba zmusić do płacenia ceny jaką sobie zażyczą i całkowicie nie zakładają, że ktoś ich oleje lub powstanie nowe narzędzie (właściwie to już są)
Swoją drogą nieraz z przyzwyczajenia wpiszę jeszcze w przeglądarkę ,,onet", po zobaczeniu tego baneru rezygnuje z dalszego przeglądania. Z gazetą.pl było podobnie, była spoko, do póki ktoś ,,szalenie inteligentny" nie wpadł na pomysł treści wideo zamiast tekstu. Oczywiście łatwiej w ten sposób przemycić reklamę, ale ja podziękowałem za te clickbaity, w których muszę czekać na treść. W 70% te strony na tym się opierały, że w tekscie było zupełnie o czym innym. Zresztą ja przychodziłem na te strony poczytać a nie pooglądać. Wiec podziękowałem za te strony. Obecnie oglądam benchmark i kilka innych portali( w benchmarku mam odblokowane reklamy, ale nie są tak natrętne jak te w innych portalach).
Ogolnie, jezeli trend blokowania tresci dla blokujacych reklamy sie rozwinie, to wrocimy do poznych lat 90tych gdzie czytalo sie periodyki i takie tyuly jak CD Action to bylo cos, na co czekalo sie z wypiekami na twarzy.
Ja za onetem nie zaplacze ani przez chwile. Benchmark tez niech nie przesadza z demagogia blokowania reklam, bo poziom tresci znizkuje od kilku lat... Moze warto znowu zatrundniac prawdziwych fascynatow takich jak z poczatku istnienia serwisu?
Jak portalowi spadnie oglądalność, zostanie zamknięty, a ludzie tam zatrudnieni może zaczną w końcu robić coś pożytecznego.
Dziś onet to jedna wielka gazetka reklamowa w której średnio 20-30% to wiadomości czy nowinki, reszta to jeden wielki chłam reklamowy nienadający się do niczego.
Tak 3 największe serwisy które niegdyś były źródłem podstawowych wiadomości stały się szmatami niewartymi tracenia czasu :| Szkoda bo z łezką w oku wspominam moje pierwsze wejście na stronę onet i czytanie wiadomości :D [jedna z pierwszych stron regularnie odwiedzanych aż gdzieś do roku 2007.
wersja standard:
https://zapodaj.net/images/896a87478b303.jpg
wersja bez reklam:
https://zapodaj.net/images/5e57594af3e30.jpg
I tak będę używał adblokerów na stronach gdzie reklamy zajmują pół strony.
Bo komuś naprawdę zaleźy na treściach Onetu ;)
Nigdy się tak nie cieszyłem z zablokowanej strony, i gdybym tam nie miał poczty, wcale bym nie wchodził.
Poziom merytoryczny onetu to dno dna.
Dobór informacji obraża inteligencję średnio rozwiniętego pelikana....
I dobrze staną się niszowi, a poziom inteligencji internautów w Polsce się podniesie
Także oby więcej takich akcji.....
Ciężko jednoznacznie określić czy ta druga grupa idzie gdzieś indziej, ale bardzo prawdopodobne że część z nich migruję pomiędzy różnymi serwisami.
BTW podobno w ostatnim roku znacząco wzrósł wskaźnik wejść na Guardiana z polskich IP - przypadek?
Pomijając wątpliwej jakości "treść" tego portalu to jakoś nie widzę przyszłości w myśleniu typu "zrobimy użytkownikom na złość a oni i tak będą nas czytać/używac". Wielu już się przejechało na takim podejściu.
I BARDZO zabawne jest podejście że blokowanie reklam jest jakąś formą "okradania" czy "pozbawiania zarobku" twórców danej strony. Na podobnej zasadzie pewnie codziennie "pozbawiam zarobku" dilerów Mercedesa bo przechodzę obok ich salonu a nie kupuję żadnego.
Jakoś nie sądzę, żeby ludzie odczuli nagle wielki dyskomfort i stratę jak nie będą wchodzić na stronę Onet. Jest mnóstwo stron z różnymi treściami w necie i naprawdę nie trzeba się starać żeby w miejsce Onetu znaleźć 10 innych podobnych.
Naprawdę dziwne podejście. To mi trochę przypomina typowych polskich januszy biznesu - założy taki sklep, potem da ceny z kosmosu a potem płacze że "nikt nie kupuje i Panie, w tym kraju to nic się nie da zrobić i zarobić...".
A najzabawniejsza w tym wszystkim będzie mina geniuszy, którzy to wymyślili i za jakiś czas zobaczą wyniki oglądalności strony. Ale to pewnie i tak będzie wina "tych wstrętnych internautów". Przecież powinni potulnie godzić się na reklamy walące po oczach i uszach obrazem i dżwiękiem i zasłaniające 3/4 strony.
Przy włączonym adblocku na Firefoxie i Chromie komunikat jest wyświetlany.
Używając Safari z adblock-iem, brak komunikatu.
jest takie "mądre" zdanie: CH... wam w D... panie i panowie z Onetu.
Ja ignoruje reklamy, nie wiem jaka jest moc sprawcza tego medium - na mnie działa wręcz odrzucająco. Jeśli zajarzę, że widzę reklamę, to zainteresowanie tracę od razu. Jak pies, który zorientował się, że to co goni, to nie jest kot, a pieniek i go obsikuje w biegu lecąc dalej...
@@||csr.onet.pl/_s/csr-*/csr.jsx?site=*adblock$script,domain=onet.pl|vod.pl
Będę stosował rozwiązania blokujące reklamy wszędzie tam gdzie te reklamy po prostu przeszkadzają rozmiarami, kolorystyka oraz agresywnością.
Co nie znaczy, że jak na benchmarku mam odblokowane reklamy, benchmark na tym zarabia, bo nie klikam w ,,najlepsze oferty"
;)
http://i.cubeupload.com/05bi72.png
Lista Filtrów
http://i.cubeupload.com/GrKxmT.png
Polskie filtry mam z http://www.certyficate.it/
Poza tym tu nie ma żadnego dylematu w stylu 'co było najpierw: jajko czy kura?'. Tu jest czarno na białym: najpierw mini reklamy do przeżycia, potem reklamy zasłaniające całą stronę, a teraz video reklamy z dźwiękiem przy scrollowaniu. Nie powinno być absolutnie żadnego zdziwienia, że ludzie to blokują. Jeśli serwis nie jest w stanie utrzymać się z nienachalnych reklam, to powinien poszukać dodatkowych źródeł dochodu. Jeśli ich nie znajduje, to zgodnie z zasadami wolnego rynku, powinien z niego zniknąć, robiąc miejsce dla wydawców, którzy wiedzą jak 'to się robi'.
Kto chciałby to oglądać? Już o poziomie samych tych reklam nie wspomnę. uBlock i Adblock to pierwsze co instaluję, gdy mówimy o wtyczkach.
A Onet ? a niech w całości się zablokują - ryro mnie to.
Ale co się dziwić jak korzysta się z najgorszego szmalcu do blokowania reklam. Obecnie jest wiele alternatyw, które dają jeszcze więcej możliwości.