Konferencja Open Source Day 1014
Szczegółowe kwestie dotyczące otwartego oprogramowania będą dyskutowane podczas konferencji Open Source Day 2014, która odbędzie się w dniach od 13 do 14 maja 2014 w Warszawie. Podczas wydarzenia podjęte zostaną takie tematy, jak m.in. wpływ otwartego oprogramowania na informatyzację, dlaczego nie warto bać się migracji na otwarte oprogramowanie czy przyszłość rozwiązań Open Source w Polsce.
Open Source Day to organizowana od 2008 roku, coroczna konferencja poświęcona szeroko rozumianym zagadnieniom związanym z otwartym oprogramowaniem oraz jego wpływem na rozwój informatyki. Jej celem jest wspieranie idei otwartego oprogramowania oraz popularyzacja jego użycia. To największe w Polsce i jedno z największych w Europie wydarzeń poświęconych otwartemu oprogramowaniu. Tegoroczna edycja, po raz pierwszy w formie dwudniowej, odbędzie się w hotelu Marriott w Warszawie. Udział w wydarzeniu jest bezpłatny.
Wiele prywatnych firm, korporacji czy instytucji państwowych decyduje się na wykorzystanie otwartego oprogramowania.
Otwarte oprogramowanie to takie, którego licencja pozwala na legalne i często bezpłatne użytkowanie, a także na nieograniczoną modyfikację kodu źródłowego. Rozwiązania Open Source, które jeszcze kilka lat temu były niszą, dziś stają się priorytetem w wielu instytucjach, firmach i krajach. Są powszechnie używane nie tylko w postaci oprogramowania komputerowego, przeglądarek czy klientów poczty dla indywidualnych użytkowników, ale także jako rozwiązania biznesowe, z których korzystają banki, ubezpieczyciele, firmy telekomunikacyjne i wiele innych. Na jego podstawie tworzone są m. in. wewnętrzne systemy instytucji czy platformy bankowości internetowej. Firmy decydują się na korzystanie z otwartego oprogramowania nie tylko ze względu na koszty, ale także lepsze parametry, określające większą elastyczność, wydajność, innowacyjność, bezpieczeństwo i brak uzależnienia od jednego producenta.
Zastosowanie otwartych rozwiązań to przede wszystkim innowacyjność i wolność wyboru, ale także oszczędność dla budżetów firm i instytucji. To również możliwość łatwej integracji całych rozwiązań. Użytkownicy nie płacą za licencję na oprogramowanie, a to w przypadku instytucji np. państwowych zatrudniających tysiące pracowników może sięgać dziesiątek czy setek milionów złotych.
Ponadto, stosowanie zamkniętego oprogramowania uzależnia często odbiorcę od jednego dostawcy, który narzucając swoją technologię żąda dodatkowych opłat za jej integrację z innymi systemami. Taki rodzaj uzależnienia nazywany „vendor lock-in” sprawia, że zmiana dostawcy niesie za sobą ogromne koszty w przypadku chęci dostosowania do produktów konkurencji. Stosując rozwiązania otwarte sami decydujemy, czy chcemy ponosić opłaty za wsparcie dostawcy czy systemy będą wdrażane i rozwijane samodzielnie – mówi Dariusz Świąder, prezes zarządu Linux Polska sSp. z o.o., jeden z ekspertów podczas konferencji Open Source Day 2014.
Bezpieczeństwo danych
Instytucje rządowe krajów Europy Zachodniej (m.in. Niemiec i Francji) już kilka lat temu wprowadziły zmianę stosowanego oprogramowania na otwarte. Strategie rządowe zalecają podmiotom podległym korzystanie z Open Source, co minimalizuje wydatki publiczne, ale także w dużej mierze wzmacnia bezpieczeństwo danych.
Jako, że kod źródłowy rozwiązań Open Source jest powszechnie dostępny, tysiące ludzi - pasjonatów otwartości każdego dnia testuje i rozwija te systemy. Robią to dobrowolnie, dzieląc się swoimi spostrzeżeniami z innymi użytkownikami. Można śmiało stwierdzić, że społeczność Open Source to największa firma informatyczna świata, działająca non stop, testująca oprogramowanie na wszelkich możliwych systemach i w każdym środowisku. Zupełnie inaczej ma się sprawa w przypadku rozwiązań zamkniętych. Tam kod źródłowy jest pilnie strzeżoną tajemnicą, znaną ograniczonej liczbie programistów. Jeżeli na przykład nie zauważą oni błędów czy luki bezpieczeństwa, może ona być „furtką” dla hackerów przez wiele miesięcy – dodaje Dariusz Świąder.
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!