Wyczekiwana technologia Intel Light Peak jest gotowa do wdrażania. Niestety wbrew nazwie, pierwsza generacja tego rozwiązania korzysta z miedzianych kabli, a nie - jak zapowiadano - światłowodów.
W zamyśle Light Peak (LP) miało być technologią szybkich kabli światłowodowych, które pozwalałyby na łączenie różnych urządzeń. Wszystko to przy transmisji danych z prędkością 10 Gb/s. Ta miałaby zostać zwiększona nawet do 100 Gb/s w ciągu kilku następnych lat od daty wprowadzenia na rynek. Dlatego w LP upatrywany był uniwersalny następca magistral SATA, USB czy HDMI.
Warto przeczytać: | |
Łącza optyczne w pecetach niemile widziane |
Optyczny Light Peak miał kilka ciekawych cech. Po pierwsze mógł na jednym kablu optycznym obsługiwać kilka protokołów w obu kierunkach (USB, SATA, HDMI, Ethernet). Po drugie pozwalałby na łączenie łańcuchowe komputerów. Oznacza to, że każdy komputer podpięty poprzez Light Peak do innego komputera staje się jednocześnie hubem, z którego można pobierać informacje. LP posiadał również opcję hot swapa, czyli pozwalał na odłączanie urządzeń bez konieczności wyłączania zasilania. Za jednen z minusów technologii we wczesnej fazie uznano brak możliwości zasilania urządzeń.
David Perlmutter, wiceprezes i dyrektor generalny Intel Architecture ogłosił oficjalnie, że technologia Light Peak jest gotowa do implementacji. Jednocześnie zaznaczył, że pierwsza jej generacja nie będzie korzystać z kabli optycznych, a 'jedynie' miedzianych. Perlmutter argumentował taki wybór firmy dość sensownie. Przede wszystkim pozwoli to ciąć koszty dość drogich technologii, poza tym w chwili obecnej większość użytkowników nie potrzebuje transferów rzędu 10 Gb/s. Ostatnim argumentem był fakt, że kable miedziane spisują się znacznie lepiej niż spodziewali się tego inżynierowie Intela.
Żeby uzmysłowić jak ogromne są to prędkości można posłużyć się dość prostym przykładem. Przeniesienie pełnometrażowego filmu w jakości Blu-Ray przy pomocy technologii Light Peak trwałoby zaledwie 30 sekund!
Zainteresowanie technologią wyraziło Apple i Sony, którzy to producenci chcą ją zastosować w swoim sprzęcie. Pierwsze urządzenia korzystające z Light Peak mają trafić na rynek jeszcze w tym roku. Wolniejszy "miedziany" Light Peak będzie zapewne oferował z prędkość zbliżoną do tego na co teoretycznie pozwala USB 3.0. Zapewne Intelowi zależy na wdrożeniu uniwersalnego standardu połączeń, który sprawdzi się zarówno w komputerach jak i sprzęcie AV. Niemniej można odnieść wrażenie, że znowu będziemy mieli walkę standardów - może nie do końca równą. Jak twierdzi Permutter, wdrożenie LP nie wyklucza stosowania innych technologii. Przyznaje też, że USB 3.0 już zakorzenił się na rynku. Potwierdzają to plany producentów, którzy chcą wprowadzać w 2011 roku urządzenia z tym interfejsem w cenach nie zmienionych w stosunku do starszych z USB 2.0.
Warto odnotować, że Intel nie zawiesza prac na LP korzystających z kabli optycznych, co oznacza że możemy w niedalekiej przyszłości oczekiwać informacji na temat postępów w pracach.
Źródło: TechSpot
Polecamy artykuły: | ||
Optymalne karty graficzne do NFS: Hot Pursuit | Wyścig trwa - 2x GF GTX 460 vs 2x Radeon 6850 | TOP-10: Dyski twarde i SSD |
Komentarze
18Swoją drogą, ciekawe, czy AMD ma coś w zanadrzu oprócz procesorów... Bo wszystkie koncerny próbują "coś na boku" - Nvidia procki AMR, Tegrę 2, Intel też ma swoje rzeczy oprócz procków i grafik. Tymczasem o żadnych przełomowych wynalazkach AMD nie słychać.
Oby monopol USB nie przyćmił tej koncepcji...
Dzisiaj zlazłem Warszawską giełdę komputerową, Złote Tarasy z Vobisem, Komputronikiem i zgadnijcie ile znalazłem pendrajwów z interfejsem usb3 - ZERO!!!! KOMPLETNIE NIC! Widać my jak zawsze w tyle za murzynami (Afroamerykanami - jak kto woli)! :/