Kto odwiedza twój profil na Facebooku? Możesz wpakować się w kłopoty
Wiele osób zastanawia się, kto wchodzi na ich profil na Facebooku. Tę ciekawość sprytnie wykorzystują oszuści internetowi.
Jeden z mechanizmów jest znany już od dłuższego czasu. Cyberprzestępcy tworzą strony internetowe podszywające się pod Messengera, aby wyłudzać dane osobowe, pieniądze i dostępy do Facebooka.
Pierwszym krokiem w takim przypadku jest dostrzeżenie przez potencjalną ofiarę sponsorowanego posta na... Facebooku. W poście znajdują się screeny aplikacji Messenger, które pochodzą z informacji prasowych Facebooka. Nad screenami można znaleźć informację o rzekomej aktualizacji i skrócony link.
Kliknięcie w link powoduje przekierowanie internauty na stronę z logo firmy (np. Oppo), gdzie widnieje informacja: "zapisz się, aby otrzymać darmowe prezenty". Natomiast na następnej stronie pokazuje się okno logowania na Messengera. W tym momencie oszuści próbują pozyskać dostęp do facebookowego konta nieświadomego użytkownika, co otwiera przed nimi możliwość innych kradzieży.
Abonament za dodatkową funkcję na Facebooku? Zwykłe oszustwo
To jeszcze nie wszystko. Kolejne kliknięcie powoduje przekierowanie na stronę, gdzie należy podać numer telefonu, aby aktywować abonament. Prawdopodobnie internetowi złodzieje chcą, aby odbiorca myślał, że zapłaci około 40 złotych za dodatkowe funkcje Messengera. Nic bardziej mylnego.
Warto podkreślić, że na chwilę obecną nie da się sprawdzić, kto odwiedza nasz profil na Facebooku. Chcąc zaspokoić ciekawość, możemy wplątać się w niemałe kłopoty.
źródło: Dobreprogramy.pl
Komentarze
1Rozumiem, że wyświetlenia w obu serwisach siadają, więc właściciel dał zielone światło na wzajemne cytowanie się. Niedługo Benchmark będzie odnosił się do artykułów na Benchmarku.