Wyłączenie sieci 3G okazało się niszą skrzętnie wykorzystywaną przez oszustów. Podszywają się oni pod operatorów sieci komórkowych i sprzedają bardzo wiarygodną bajkę o opłatach za wymianę karty SIM. Dlaczego taka półprawda jest niezwykle wiarygodną próbą wyłudzenia ?
Na czym polega oszustwo na wymianę karty SIM?
Cyberprzestępcy znaleźli sobie kolejny sposób na wyłudzenia. Sieć Orange informuje o przypadku klientki, która otrzymała podejrzany kontakt telefoniczny. Oszuści podając się za konsultantów operatora poinformowali ją, że ze względu na dezaktywację sieci 3G czeka ją odpłatna wymiana karty SIM.
Cyberprzestępcy znaleźli sobie kolejny sposób na wyłudzenia. Sieć Orange informuje o przypadku klientki, która otrzymała podejrzany kontakt telefoniczny. Oszuści podając się za konsultantów operatora poinformowali ją, że ze względu na dezaktywację sieci 3G czeka ją odpłatna wymiana karty SIM.
Rozmówca stwierdził, że koszt to 85 zł. Można je zapłacić kurierowi przy odbiorze lub doliczyć do faktury.
- informuje Orange Polska
Numer z którego dzwoniono w opisywanym przez Orange przypadku to 502 224 686. Nie należy on do tego operatora i to pomogło zweryfikować kontakt jako próbę wyłudzenia. Sama jego blokada nie wystarczy, a celem wyłudzenia mogą być też klienci T-Mobile, Play i Plusa.
Jak oszustwo na kartę SIM wykorzystuje działania operatorów?
Wygaszanie sieci 3G oznacza przełączenie nadajnika na pasmo odpowiednie dla technologii 4G/LTE. Chcąc z niej korzystać użytkownik musi dysponować odpowiednim telefonem oraz kartą SIM. Jeśli niezbędna jest wymiana, operatorzy komórkowi informują o tym klientów indywidualnie. To się zgadza z działaniami oszustów. Równica polega na tym, że operatorzy kartę SIM wymieniają nieodpłatnie.
Przy okazji wyłączenia sieci 3G istnieje też poważniejsze zagrożenie. Telefon, z którego korzystamy także może wymagać wymiany i pod tym względem przestępcy mogą łatwo naciągnąć nas na wyższe kwoty. Operatorzy nie stosują jednak akwizycji. Użytkownik, którego problem dotyczy, może wymienić urządzenie we własnym zakresie, a nawet poprzestać na korzystaniu z sieci 2G. Dostarcza ona gorszej jakości połączenia z internetem, ale połączenia głosowe realizuje i będzie realizować w stopniu zadowalającym.
Dlaczego oszustwo na wymianę karty SIM dotyczy wszystkich?
Największe pole do popisu dla oszustów stwarza jednak ilość numerów, których problem wyłączenia sieci 3G faktycznie dotknie. W najbliższych miesiącach zostaną jej pozbawieni wszyscy użytkownicy sygnału mobilnego w Polsce. Dla większości jest to jednak bez znaczenia, ponieważ od sieci 3G uzależnionych jest tylko promil urządzeń mobilnych.
Z danych udostępnianych przez Urząd Telekomunikacji Elektronicznej wynika, że w Polsce najczęściej łączymy się z siecią 4G/LTE i przybywa użytkowników sieci 5G. Z osobami wyposażonymi w odpowiednie urządzenia końcowe i karty SIM, operatorzy nie będą się kontaktować i paradoksalnie są oni najbardziej wrażliwą na działania oszustów grupą.
Jak sprawdzić czy potrzebujemy wymiany karty SIM?
Zasadniczo potwierdzić ewentualne bajki opowiadane przez złodziei możemy na własną rękę. Wystarczy, że sprawdzimy z jakiej sieci korzysta nasz telefon lub tablet. W tym celu należy uruchomić połączenie mobilne i wyświetlić informacje o sieci. Jeśli jest to 3G, należy przejść do ustawień i poszukać opcji 4G/LTE lub 5G. Brak takich opcji oznacza, że nasze urządzenie może nie współpracować i należy potwierdzić to u operator.
Nie będzie on jednak żądał od nas opłat, tylko poinformuje jakie mamy opcje. Dowiemy się w jaki sposób wymieni nam kartę SIM i o tym jak będzie funkcjonować nasz telefon po wyłączeniu sieci 3G. Podobnie stanie się jeśli to operator jako pierwszy się z nami skontaktuje.
Źródło: blog Orange Polska
Komentarze
6