Nowy aparat to propozycja dla smartfonowych fotografów, którzy chcą czegoś więcej. Znacznie więcej.
Dlaczego Pentax promuje swój nowy aparat klasy lustrzanka APS-C jako aparat dla ambitnych smartfonowych fotografów? Odpowiedzią jest oryginalna konstrukcja korpusu. Aparat oczywiście zachował lustrzankowy charakter, ale pasek kolorowych diod informujących o statusie pracy, podświetlany przycisk spustu migawki i przycisk wybieraka wielofunkcyjnego na tylnej ściance, otoczony przez ogromne pokrętło trybów, sugeruje, że to urządzenie dla osób, które lubią mobilne interfejsy znane ze smartfonów. Pentax K-S1 to relatywnie niewielka, choć dość masywna (korpus z akumulatorem i kartą pamięci waży 558 gramów), lustrzanka APS-C z sensorem o rozdzielczości 20 Mpix. I jak mogliśmy się spodziewać, Pentax K-S1 będzie do kupienia w różnych wersjach kolorystycznych - łącznie 12 - z których niektóre mogą przyprawić o mdłości rasowego fotografa. Ale skoro jest to aparat dla przesiadających się ze smartfonów.
Patrząc się na tylną ściankę można zadać sobie pytanie. Czy to coś odtwarza MP3?
Kolor diody wokół spustu migawki sugeruje fotografowanie (zielony) lub nagrywanie filmu (czerwony).
Wzornictwo Pentaxa K-S1 przywodzi nam na myśl bezlusterkowiec o podobnie brzmiącej nazwie Pentax K-01. Część korpusu z uchwytem dłoni wygląda jak opasły moduł smartfona na którym założono moduł aparatu cyfrowego z wizjerem optycznym i bagnetem obiektywu. Jak już wspomnieliśmy, oryginalny jest nie tylko kształt korpusu, ale również rozmieszczenie przycisków. Zamiast umieszczonego tradycyjnie dla lustrzanek pokrętła trybów mamy pokrętło wielofunkcyjne. Pokrętło trybów oczywiście nie znikło, zostało jednak przeniesione na tylną ściankę. Taki zabieg stosowany jest również przez innych producentów aparatów, ale ma to raczej związek z niewielkimi rozmiarami korpusu kompaktu. Tutaj uzasadnieniem może być przeznaczenie aparatu - dla przesiadkowiczów ze smartfonów, który wolą mieć prawie wszystko na jednej ściance.
W przypadku gdy działa tryb wykrywania twarzy, odpowiednia liczba świecących się diód na uchwycie wskazuje ile twarzy wykrył aparat. To ewidentny ukłon w strone miłośników selfie, bo jakże inaczej zobaczyć te diody.
Tyle na temat wyglądu aparatu, ale jaki by on nie był, i jakich emocji nie wzbudzał, najistotniejsze będzie to jak sprawdzi się jako lustrzanka. Na razie możemy wam zaproponować przykładowe zdjęcia ze strony Pentaxa, prezentację wideo apratu oraz garść informacji o specyfikacji technicznej.
Zastosowana matryca CMOS pozbawiona jest filtra dolnoprzepustowego i jest w stanie pracować z czułościami do 51200 ISO. O dobrą jakość zarejestrowanego obrazu dba procesor obrazu PRIME MII. Podobnie jak Pentax K-3 także i w K-S1 zastosowano nowatorską technologię symulacji filtru antyaliasingowego poprzez mikrodrgania matrycy.
Do pomiaru ostrości Pentax K-S1 wykorzystuje moduł SAFOX IX i+ (11 punktów, w tym 9 punktów krzyżowych). Kadrowanie umożliwia optyczny wizjer pentapryzmatyczny o powiększeniu 0,95x. Można również skorzystać z ekranu LCD o przekątnej 3" i rozdzielczości 921 tys. punktów. Tenże ekran pełni również rolę ekranu, który wyświetla nastawy aparatu.
Ricoh wycenia Pentax K-S1 na 799 dolarów za zestaw z obiektywem 18-55 mm. Oficjalna premiera aparatu będzie miała miejsce na targach Photokina w drugiej połowie września.
Lustrzanka cyfrowa | Pentax K-S1 |
Sensor | APS-C 23,5 x 15,6 mm CMOS, 20,42 Mpix, bez filtra AA |
Efektywna rozdzielczość | 20,12 Mpix 5472 x 3648 pikseli (proporcje 3:2) |
Czyszczenie sensora | powłoka SP, ultradźwięki |
Rozdzielczość wideo | 1080/30p, 25p, 24p 720/60p, 50p |
Procesor obrazu | PRIME MII |
Obiektyw | wymienny stabilizacja wbudowana w korpus |
Mocowanie obiektywu | bagnetowe, Pentax K |
Układ AF | TTL, SAFOX IX i+ 11 punktów (9 punktów krzyżowych) czułość od -1 do 18 EV (ISO 100) dioda doświetlająca AF |
Pomiar światła | TTL, 77 stref czułość od 0 do 22 EV (ISO 100, obiektyw 50 mm f/1.4) |
Czas ekspozycji | 1/6000 - 30s, Bulb |
Czułość ISO | Auto, 100 - 51200 |
Tryb seryjny | 5,4 kl/s (seria 20 JPEG, 5 RAW) 3 kl/s (seria 100 JPEG, 8 RAW) |
Kodek zapisu obrazu i dźwięku | zdjęcia: JPEG, RAW (12 bit, PEF, DNG) filmy: MPEG-4 AVC/H.264 (pliki MOV, do 25 minut lub 4 GB) dźwięk: stereo (możliwość regulacji mikrofonu) |
Wizjer | pentapryzmatyczny, pokrycie 100%, powiękrzenie 0,95x punkt oczny 22,3 cm, regulacja dioptrii -2 do +1,5 |
Ekran | LCD, 3", 921 000 punktów, stały |
Lampa błyskowa | wbudowana, typu pop-up, liczba przewodnia 10 pokrycie pola widzenia odpowiadające obiektywowi 28 mm czas synchronizacji 1/180s |
Wi-Fi / NFC | nie / nie możliwość zdalnego sterowania dzięki opcjonalnym kartom pamięci FLU |
Złącza | micro HDMI typ D, micro USB |
Tryby fotografowania | Auto, Program, tematyczne, efektowe, priorytetowe, manualny, bulb |
Ciekawe funkcje | diody sygnalizujące status pracy aparatu, sprzętowa symulacja filtra AA, przetwarzanie RAW, HDR, funkcje korekty wad obiektywu, obsługa kart FLU |
Pamięć | karty pamięci SD / SDHC / SDXC / Eye-Fi / FLU |
Akumulator | D-LI109 wydajność 410 zdjęć (połowa z lampą), 480 zdjęć (bez lampy) |
Wymiary i waga | 120 x 92,5 x 69,5 mm 558 gramów (z kartą i akumulatorem) 498 gramów (korpus) 12 wersji kolorystycznych |
Źródło: Ricoh
Komentarze
8Ten K-S1 wygląda na ich pierwszy projekt po wykupieniu ich przez Ricoh-a, strasznie odpustowy, trochę szkoda, jedyna nadzieja że fotki robi nadal dobre, bo w tym lustrzanki APS-C Pentaksa były świetne.