Dochodzą nas słuchy, że na Photokinie ujrzymy kolejny aparat z rodziny Pentax Q. Jeśli będzie to ponownie aparat z minimatrycą, pytamy - po co?
AKTUALIZACJA 31.7.2014: potwierdzona została nazwa bezlusterkowca. Nie będzie to Pentax Q2 jak wcześniej sugerowaliśmy, a Pentax Q-S1, co potwierdzają dodatkowe zdjęcia (na końcu newsa). Dlatego wszędzie gdzie pada nazwa Q2 trzeba ją zamienić na Q-S1.
NEWS 30.7.2014: Zadając pytanie „po co Pentax Q2?” nie chcemy bynajmniej obrazić firmy Pentax, ale trudno nam znaleźć uzasadnienie tworzenia kompaktu systemowego z sensorem 1/2,3” lub 1/1,7". Dla tytułu najmniejszego bezlusterkowca? To będzie trudne, bo na przykład niewielki Panasonic Lumix GM1 jest mniejszy i lżejszy niż Pentax Q z 2011 roku, a ma przecież sensor 4/3”, który bez dwóch zdań daje dużo, dużo lepsze zdjęcia niż matryce 1/2,3”. Oczywiście jest jeszcze Pentax Q10 i Q7, które debiutowały w kolejnych latach (Q7 ma nawet sensor 1/1,7”), ale to nadal bezlusterkowce z miniaturowymi sensorami. I nie zmieni tu nic fakt, że zdjęcia z tego ostatniego aparatu wyglądają bardzo dobrze jak na tę klasę aparatów, zwłaszcza gdy poświęcimy chwilkę na fotografowanie i wywołanie plików w formacie DNG.
Doniesienia o Pentaxie Q2, nie są jeszcze pewne, choć do sieci wyciekły już pierwsze zdjęcia tego aparatu. Niepokoi to, że są bardzo podobne do modelu Q, a nie kolejnych aparatów z tej rodziny.
Jeśli faktycznie planowany jest taki aparat, to lepiej byłoby dać w nim chociażby sensor 1” - wtedy widoczny byłby progres (Q10 z sensorem 1/2,3”, Q7 z sensorem 1/1,7” i Q2 z sensorem 1”?). Nikon udowodnił, że przy takim rozmiarze matrycy można już myśleć o rozsądnych rezultatach fotograficznych nawet przy wyższych czułościach i co najważniejsze popularności. Poza tym można powiedzieć, że sensory 1/2,3” czy 1/1,7" powoli stają się przeżytkiem wśród urządzeń za ponad 1500 złotych, a wśród bezlusterkowców raczej wogóle są chybionym pomysłem.
Istnieje też taka ewentualność, że Pentax Q2 będzie tylko nieznacznie zmodyfikowanym modelem Q lub jednym z jego następców i tak naprawdę pojawi się pod marką Ricoh. Przerabialiśmy to już przy okazji aparatów do fotografowania pod wodą. Pentax WG3 i Ricoh WG4 to w praktyce te same aparaty - różnią się jedynie oprogramowaniem.
Źródło: digicame-info.com
Komentarze
8Widać właśnie ten przeżytek po Q2.Co za bzdury.
"przy takim rozmiarze matrycy można już myśleć o rozsądnych rezultatach fotograficznych nawet przy wyższych czułościach"
Mały sensor lepsza optyka (jasna) i nie muszę skakać do dużych wartości iso jak w innym aparacie z większą matrycą aby uzyskać to samo lub podobne zdjęcie.
Znajdzcie mi aparat z dużą matrycą i jasnym obiektywem w zestawie przez producenta jakiegokolwiek.
Najlepiej faworyzować lustrzanki,większość kupuje i nie wie co z tym dalej robić przeważnie potencjał lustra zmarnowany.
Ostatnio porównywałem 1100D z kompaktem ccd i nie było przepaści.
Kolejny test 600D+kit z lepszym kompaktem z matrycą mos i żadnej różnicy
A cmos to skrót od cmoknij mnie.