Piotr Żyła dla benchmark.pl - wywiad

Od kilku dni możemy śledzić zmagania sportowców startujących w XXII Zimowych Igrzyskach Olimpijskich Soczi 2014. W pierwszej fazie zawodnicy musieli pokonać slalom gigant między wykańczającymi hotel fachowcami, oddać skok wzwyż aby zakręcić grzejnik oraz odbyć grupowe posiedzenie wpatrując się w portret prezydenta Putina. Po takiej zaprawie sukcesy były nieuniknione. Już w niedzielę mogliśmy cieszyć się z pierwszego złotego modelu. Kamil Stoch uzbrojony w kask z namalowaną szachownicą w barwach narodowych, mimo topniejącego śniegu, oddał dwa niesamowite skoki, zostawiając rywali daleko w tyle. Udało nam się porozmawiać z jego kolegą z kadry Piotrem Żyłą. Członek ekipy Samsung GALAXY Team, znany jest z bardzo oryginalnych wypowiedzi, nie inaczej było tym razem...:)

1. Widać, ze złapałeś bakcyla technologicznego? Masz ulubione funkcje w smartfonie? Bardzo lubię używać rysika, który przydaje się do wielu funkcji – głównie notatek i pisania. Poza tym chętnie gram w różne gierki. 2. Co najbardziej Cię ekscytuje? Start, lot czy lądowanie? W zasadzie cały skok jest ciekawy. Od ruszenia z belki, poprzez fazę rozbiegu i odbicie, które jest istotne, ponieważ jak coś w nim nie wyjdzie, to później ciężko jest już to skorygować. A sam lot to już przyjemność. Na końcu jest telemark, bo jak wyjdzie skok, to jest moment zastanowienia, czy lądować nim, czy na dwie nogi. 3. Czy czujesz wsparcie kibiców, którzy piszą do Ciebie w internecie? Tak, na pewno kibice mnie wspierają, jak oddaje gorsze skoki i pocieszają. A jak są lepsze występy, to piszą z gratulacjami, więc na pewno jest to wspierające, że ktoś ogląda to co robimy. 4. Co lubisz w czasie, który masz tylko dla siebie? Spać! <Śmiech> Raczej zdarza się to tylko w lato, bo zazwyczaj jest go bardzo mało. W sezonie, jak jestem 2-3 dni w domu, to zajmuje się dziećmi, gdyż wszyscy za sobą tęsknimy. Nie mam zbytnio niestety czasu dla siebie. Czasem tylko na wiosnę uda się pograć w piłkę nożną. 5. Czy zdarzyło Ci się skakać z zamkniętymi oczami? Zdarzało mi się, ale tylko jechać na rozbiegu z zamkniętymi oczami. Później trzeba widzieć, gdzie się leci. W sumie, to nie wiem czy trzeba, ale jakoś tak się otwiera oczy i tak. Kiedyś nie zwracałem na to uwagi, ale jak przyjmowałem pozycję dojazdową, to praktycznie po rozbiegu jeździłem z zamkniętymi oczami. Dopiero potem się skapnąłem, że tak robię. Ale raczej jak się dojeżdża do progu, a potem leci, to ciężko by było to zrobić z zamkniętymi oczami. 6. Co Żyła kręci? A no kręcimy coś. Nie no do reklamy w sumie, Samsunga spot reklamowy, no i zbudowali skocznie nawet do tego i dość ciekawe to wygląda, mam już pierwsze skoki na śniegu także spoko.

7. Ile trwają przygotowania do sezonu?
Przygotowuje się w zasadzie cały czas odkąd skończyłem poprzedni, to się przygotowuje do następnego. Teraz wiadomo, każdy okres przygotowania jest inny, niektóre bardziej intensywne inne mniej. No zostało jeszcze kilka tygodni do pierwszych startów, także tego treningu w zasadzie jest dosyć dużo, dosyć często także jakoś się przygotowujemy do zimy.

8. Kim chciałeś zostać jak byłeś mały?
Nigdy o tym nie myślałem jakoś… Zazwyczaj, odkąd pamiętam, byłem skoczkiem narciarskim i raczej dobrze mi w tym, cieszę się z tego, że mogę to dalej robić i chce to dalej robić, bo to sprawia mi przyjemność.

9. Co byś robił, gdybyś nie był skoczkiem narciarskim?
Tak myślę, że jakbym nie skakał, to do końca nie wiem, co bym robił. W zasadzie skacze i chce skakać, ale nigdy się jeszcze tak strasznie nad tym nie zastanawiałem, także nie wiem…

10. O czym myślisz przed skokiem?
… żeby skoczyć. Jak się idzie na górę to trzeba mieć czysty umysł, głowę, żeby za dużo myśli się nie nakładało na siebie. Tylko po prostu zapina się narty, pomyśli się nad swoimi punktami, co trzeba zrobić, a moimi akurat punktami głównie odnoście dojazdu i siada się na tą belkę i się patrzy jak trener machnie to się po prostu jedzie…

11. Jak czujesz się jako jeden z członków Samsung GALAXY Team?
Cieszę się bardzo, że mogę być członkiem Samsung GALAXY Team. Jest to wyjątkowa inicjatywa, ponieważ ma ona zachęcić naszych rodaków do kibicowania sportowcom na zbliżających się igrzyskach w Soczi. Im więcej osób będzie nas wspierać i krzyczeć w domu przed telewizorem, tym większa szansa, że usłyszymy ten doping w Soczi! <śmiech>