![](http://cdn.benchmark.pl/thumbs/uploads/article/97225/MODERNICON/c633d82168cf1d9d5994ba3d8334de0616c23867.jpg/320x0x1.jpg)
Awaria PlayStation zakończona. Gracze pękają ze śmiechu na widok rekompensaty
Jesteś zły, że twoje sobotnie plany na granie na PlayStation legły w gruzach? Sony ma coś na otarcie łez.
Około północy z 7 na 8 lutego wybuchła wielka globalna awaria PlayStation Network. Przynajmniej część graczy na całym świecie została odcięta od usług sieciowych PlayStation, w tym gry online czy pobierania zakupionych tytułów.
Przez całą dobę wskaźnik złoszeń w serwisie Downdetector świecił na czerwono. O rozwiązaniu problemów z PlayStation Network Sony poinformowało dopiero w nocy z 8 na 9 lutego o godzinie 0:58.
Mowa o 24-godzinnej awarii płatnej usługi, dlatego wielu graczy oczekiwało, że producent PlayStation zechce wyjść z całej afery z twarzą i zaoferuje jakąś rekompensatę. Tak też się stało.
Koniec awarii. Sony przedłużyło aktywne abonamenty PlayStation Plus o 5 dodatkowych dni
"Przepraszamy za niedogodności i dziękujemy społeczności za cierpliwość. Wszyscy członkowie PlayStation Plus automatycznie otrzymają dodatkowe 5 dni subskrypcji" - poinformowała firma Sony za pośrednictwem platformy X.
Komunikat ten nie wywołał jednak wśród społeczności PlayStation owacji na stojąco. "5 dni? Serio?" - pyta jeden z internautów. "Łał, aż 5 dni" - ironizuje drugi. "Najgorsza rekompensata na świecie, powinniście dać każdemu minimum 10 dolarów" - twierdzi inny gracz.
Mnie również zdziwiło, że Sony nie szarpnęło się chociaż na 7 dni. Awaria wybuchła niefortunnie w sobotę, gdy z oczywistych względów masa ludzi ma najwięcej czasu na granie. Przedłużenie abonamentu o 5 dni nie daje nawet gwarancji, że wszyscy poszkodowani gracze będą mogli w zamian pograć online w inny weekend. Z kolei dla stałych subskrybentów nie jest to absolutnie żadna oszczędność, bo ot kolejna płatność zostanie odroczona o 5 dni.
Komentarze
5