Nie milkną echa premiery PS5 Pro, a już branża donosi o nowym sprzęcie – PlayStation handheld. Przenośna konsola może być słabszą i przez to tańszą wersją PlayStation 5, a to z kolei wymusi na deweloperach opracowanie specjalnych wersji gier.
Robi się coraz głośniej o przenośnej konsoli PlayStation. I chociaż znane już PlayStation Portal zyskało niedawno pożądaną funkcję, to nadal nie jest to pełnoprawny handheld. Być może Sony chce zmienić ten stan rzeczy poprzez opracowanie nowego sprzętu.
Nowe informacje o PlayStation handheld
Pierwsze plotki sugerują, że Sony szykuje dwie wersje PS6, co potencjalnie daje przestrzeń dla PlayStation handheld. Ciekawe doniesienia spływają z redakcji Bloomberg, która powołując się na anonimowe źródła twierdzi, że handheld jest w kręgu zainteresowań Sony, lecz nie ma pewności, że sprzęt w ogóle zadebiutuje.
Tymczasem nad tematem przenośnej konsoli PlayStation pochylają się eksperci z Digital Foundry. Ich zdaniem handheld nie będzie w stanie uruchamiać natywnych wersji gier z PS5 z oczywistego powodu: system pobierający 20 W nie dorówna systemowi pobierającemu 200 W. To oznacza, że deweloperzy musieliby przygotować przeskalowane wersje gier niczym w Nintendo Switch.
PlayStation kontra Xbox: kto będzie pierwszy?
Wobec tego PlayStation handheld mógłby sprawdzić się jako “niższej klasy PS5” lub po prostu tańsza wersja PS5. Czy tak się stanie? Czas pokaże, bo nawet jeśli Sony rzeczywiście pracuje nad przenośną konsola, to wszystko wskazuje na to, że jest to początkowy etap prac.
Najpewniej sytuacja wygląda analogicznie, jak w przypadku Microsoftu. Z tą różnicą, że Phil Spencer oficjalnie potwierdził, iż Xbox handheld to nie jest branżowa plotka, lecz realny projekt, który potrzebuje czasu. Być może nadchodzące targi CES 2025 będą źródłem dalszych wskazówek na temat nowych handheldów.
Źródło: Wccftech
Komentarze
2Tak więc teraz muszą bazować na pomysłach innych aby coś z tego wyszło.
1. Bezproblemowa instalacja Windows lub Linux, jako drugi system, tzw. dual boot do systemu konsoli
2. Niech to wreszcie będzie ponownie naprawialne, a nie tak jak teraz że jak jakiś większy scalak zdechnie, to oprócz jego przelutowania, trzeba sięgnąć po niedostępną procedurę wzajemnej autentykacji komponentów pomiędzy sobą. to jest do zrealizowania wyłącznie w fabach gdzie te konsole produkują
obecny stan jest taki, że jak APU albo chipset padnie, to nawet nie ma co brać lutownicy w rękę, nadaje się to na śmietnik. Wyjątkiem jest płyta zasilacza, która jest naprawialna. jeszcze jest, bo nie wiem co jeszcze zepsują. za moment przyjdzie moment, że do gniazdka zasilania podłączysz się wyłącznie dedykowanym kablem.
Kupowanie konsoli tylko do gier, przy tym całym DRM, przy niemożności oddania za drobną opłatą gry komuś innemu .... no sorry, w to nie idę.