Krok pierwszy: zwiększyć liczbę pokemonów. Krok drugi: wprowadzić poważne elementy interakcji.
Pokemon GO to jak na razie największy fenomen tego roku. Choć już w dniu premiery tej gry nie brakowało osób zwiastujących jej rychłą śmierć, dziś nic już nie wskazuje na to, by koniec szału miał nastąpić w najbliższej przyszłości.
Jest już pierwszy człowiek, który złapał je wszystkie i z pewnością wkrótce liczba tych, którym się to udało, będzie szybko rosła. Aby, pomimo sukcesu, ich zatrzymać rozwijająca grę firma Niantic musi się więc postarać. Co w nadchodzących tygodniach czeka domorosłych Ashów?
Najprostszym sposobem, na który Niantic zresztą się zdecyduje, jest zwiększenie liczby stworków – wkrótce przybyć ma ich około 100. Najważniejszą nowością zapowiadaną dla Pokemon GO będzie jednak możliwość wymieniania się pokemonami między graczami. Ogólnie rzecz biorąc zwiększony ma być zakres interakcji pomiędzy „trenerami”.
Zmiany czekają również Gymy oraz Poke Stopy. Te ostatnie mają być możliwe do modyfikacji, na przykład w centra leczenia pokemonów. Podsumowaniem niech będzie natomiast stwierdzenie ekipy Niantic, że w dniu debiutu gra Pokemon GO zawierała tylko 1/10 zaplanowanych funkcji.
Źródło: GameRant, 9to5Mac, Reddit, Polygon
Komentarze
15Jak by tej apki nie lubić za formę/pomysł i jakość wykonania marnego kodu to jest szansa że zaraz po upie będzie można zarobić trochę grosza na przewalaniu pokemonów ;)