W mediach pojawiło się nagranie z ewakuacji samolotu linii American Airlines na lotnisku San Francisco. Wszystko przez zapłon laptopa, który był przewożony przez jednego z pasażerów.
Podróże samolotami zaliczają się do jednych najbezpieczniejszych środków transportu, jednak zapłon baterii w urządzeniach elektronicznych na pokładzie maszyny stanowi poważne zagrożenie dla wielu ludzie. W ostatnich latach słyszeliśmy o kilku takich przypadkach. Pożar laptopa na pokładzie samolotu linii American Airlines rejsu 2045 to kolejny taki przykład.
Pożar laptopa w samolocie
Airbus A321 miał wystartować z San Francisco do Miami. Jak relacjonuje serwis Tom’s Hardware, w pewnym momencie kabina zaczęła wypełniać się dymem - jego źródłem okazała się torba z laptopem znajdująca się w tylnej części samolotu.
Na szczęście samolot był jeszcze na płycie lotniska, co umożliwiło szybką ewakuację pasażerów przy użyciu rękawów i zjeżdżalni awaryjnych. Podczas pośpiesznego opuszczania pokładu, trzy osoby odniosły drobne obrażenia, a jedna z nich wymagała dalszej opieki medycznej.
Obsługa poprosiła pasażerów o opuszczenie maszyny - w takich sytuacjach zawsze należy przestrzegać instrukcji załogi i pozostawić wszystkie rzeczy na pokładzie. W sieci pojawiło się nagranie z ewakuacji samolotu:
Sprawna akcja załogi
W oświadczeniu linii lotniczych czytamy:
„Podczas wsiadania na pokład samolotu American Airlines rejsu 2045 z San Francisco (SFO) do Miami (MIA) zgłoszono dym wydobywający się z torby pasażera. Torbę szybko wyjęli członkowie naszej załogi, a wszyscy pasażerowie opuścili samolot.”
Linia lotnicza przeprosiła swoich klientów za niedogodności i podziękowała personelowi za profesjonalne podejście do sytuacji. Nie ujawniono szczegółów dotyczących ani marki ani modelu felernego laptopa. Trudno zatem powiedzieć, jaka była przyczyna pożaru laptopa.
Ograniczenia w przewożeniu elektroniki
Na pokładzie samolotu można przewozić urządzenia elektroniczne z bateriami, pod warunkiem przestrzegania określonych zasad bezpieczeństwa. Do bagażu podręcznego można zabrać laptopy, tablety, telefony komórkowe, czytniki e-booków, kamery, aparaty fotograficzne, słuchawki oraz inne małe urządzenia elektroniczne z bateriami o mocy do 100 Wh.
Powerbanki oraz zapasowe baterie litowo-jonowe również muszą być przewożone w bagażu podręcznym, ponieważ istnieje ryzyko zapłonu, a ich obecność na pokładzie pozwala na szybkie reagowanie w razie awarii. Urządzenia te powinny być wyłączone lub ustawione w trybie samolotowym podczas lotu, aby nie zakłócały pracy systemów pokładowych.
Duże urządzenia elektroniczne oraz te z większymi bateriami muszą być przewożone w bagażu rejestrowanym. Minimalizuje to ryzyko pożaru na pokładzie, a także zapewnia więcej miejsca na podręczny ekwipunek pasażera. Przed podróżą warto zapoznać się z przepisami konkretnej linii lotniczej oraz międzynarodowymi regulacjami dotyczącymi przewozu urządzeń elektronicznych, aby uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek na lotnisku.
źródło: X @ Mike Sington, X @ Chris Vogt
Komentarze
2A w kategorii mobile pojawi się niedługo:
- "W aucie zapalił się smartfon.",
- "Robertowi Lewandowskiemu upadł najnowszy iPhone"
Żal, no po prostu, ŻAL i wielkie dno.
Może zmieńcie nazwę na pudel-tech, bo benchmark.pl jest kompletnie nie adekwatne i mylące. Ktoś kto tu wejdzie może poczuć się oszukany.