Chcemy zakładać własne firmy w przyszłościowych sektorach biznesu – tak wynika z badania ARC Rynek i Opinia wykonanego na zlecenie az.pl.
Trzy na cztery osoby urodzone w latach 1980 - 1995 chciałyby i planują otwarcie własnej firmy. Powód? Niemal w połowie przypadków (49 proc.) podana przez ankietowanych odpowiedź brzmiała: „poczucie niezależności”. Własny biznes miałby przynieść też elastyczny czas pracy (39 proc.), dobre wynagrodzenie (38 proc.) i pracę zgodną z pasją (33 proc.).
Ważne są również: zabezpieczenie przyszłości oraz możliwość pracy z kreatywnymi osobami. Warto podkreślić również odpowiedzi udzielane przez około 20 proc. respondentów: możliwość podejmowania samodzielnych decyzji, zgodność z wyznawanymi wartościami i możliwość samorozwoju.
Z badania ARC Rynek i Opinia wynika, że młode osoby celują w przyszłościowe sektory biznesu. Najbardziej interesujący jest dla nich handel (12 proc.), dalej mamy zaś: branżę spożywczą (7 proc.), skoncentrowane głównie w sieci marketing, reklamę, PR i IT (po 6 proc.), branżę kosmetyczną i odzieżową (po 5 proc.) oraz doradztwo i szkolenia (po 3 proc.). Nie brakuje też zainteresowanych agencjami kreatywnymi związanymi z projektowaniem, architekturą i wystrojem (po 2 proc.).
Własna firma - wyzwania i obawy
Największe wyzwania na drodze do założenia własnego biznesu to według respondentów: pozyskanie środków finansowych (ponad połowa), znalezienie miejsca (41 proc.), zakup sprzętu i oprogramowania (38 proc.) oraz porady prawne (34 proc.). Kluczowe mają też być: obecność w mediach społecznościowych (21 proc.), posiadanie technologii (13 proc.), hosting (10 proc.) oraz odpowiednie przygotowanie, czyli szkolenia (7 proc.).
Jakie są zaś największe obawy? To niepozyskanie klientów (62 proc.) lub niespełnienie ich oczekiwań (35 proc.). Co czwarty z ankietowanych twierdzi też, że może mieć problem z pogodzeniem życia zawodowego i prywatnego (24-25 proc.). Znający zasady panujące na rynku młodzi ludzie boja się również, że nie nadążą za zmianami lub nie uchronią się przed konkurencją.
Źródło: az, ARC Rynek i Opinia
Komentarze
13Dla wahajacych się mogę jedynie powiedzieć, że nie ma sensu z niczym zwlekać. Sam korzystam z tego modelu od czasów ostatniego kryzysu i wszystko wyszło mi tylko na dobre. Mam duże i bardzo niszowe projekty, wymagających, ale kompromisowych klientów, solidnych pracowników, a w miedzyszasie mieszam w 3-4 różnych krajach rocznie. Moim zdaniem to jest prawdziwe bogactwo życia, a nie korpo posadki i drabinki. Przez pierwsze lata łatwo nie jest, ale każdemu polecam.
O kurde, szykuje się niezły zapi..dol dla pozostałych 25% ;-D
Pozostawiam pod rozwagę. Dzięki Bogu w oczekiwaniu na niepojawiające się telefony z magicznym pytaniem "za ile" zawiesiłemd ziałalnosc żeby ZUSu nie płacić.
Dodam jeszcze jedno. Jeżeli cieszycie się ze przez pierwsze 2 lata ZUS jest "tylko" 450zł (bez względu na to czy macie dochód czy nie) to musimy pamietac ze przy takiej stawce w razie np. nieszczęśliwego wypadku dostaniemy z ZUS 150zł zasiłku chorobowego ale i tak nadal musimy płacić 170zł składki zdrowotnej (mimo że jesteśmy chorzy i nie mamy dochodu) :)
Taki syf jest w Polsce