Maj lubi przyciągać premiery gier, szczególnie tych dużych, długo oczekiwanych hitów. Ot, presja zbliżających się czerwcowych targów E3. Myślicie, że w tym roku będzie podobnie, prawda? Niestety, nie tym razem. Bez obaw jednak – kilka ciekawych pozycji się znajdzie.
Jest lipa! Przepraszam za wyrażenie, ale inaczej tego nie da się powiedzieć. Niby skutki wuhańskiej zarazy omijają branże cyfrowe, a jednak świat gier wyraźnie wstrzymał oddech. Imprezy growe poodwoływano, nadejście nowej generacji stanęło pod znakiem zapytania, a długo oczekiwane premiery, które były już na ostatniej prostej by trafić w ręce graczy nagle zaczęły przeskakiwać na inne terminy bądź, co gorsze, znikać z ofert sklepów.
Jednak nie w maju...
Taką właśnie nieprzyjemną niespodziankę zgotowało nam bowiem Sony decydując się przełożenie premiery drugiej części fenomenalnego The Last of Us z maja na bliżej nieokreśloną przyszłość.
Na szczęście od paru dni widać oznaki powolnego powrotu do normalności, bo dostaliśmy w końcu i zwiastun Assassin’s Creed: Valhalla, i Microsoft zapowiedział pokaz gier - świeżutkich, pachnących nowością, przygotowywanych na Xbox Series X. Ba! Z niebytu powrócił nawet The Last of Us: Part II, choć z nową, tym razem czerwcową datą premiery.
Przyszłość zapowiada się więc ciekawie, gorzej z majowymi premierami. Jeden czy dwa rodzynki się znajdą, ale na wielkie kokosy raczej nie liczcie. Indyczków i ciekawostek będzie jednak dostatek. W sam ram by tę chwilową branżową niemoc przetrzymać. Zresztą obejrzyjcie przygotowany przez nas odcinek najciekawszych premier gier maja 2020 i sami oceńcie.
Najlepsze premiery gier maj 2020
Aby zobaczyć poprzednie odcinki zapraszamy do sekcji Premiery Gier
Partnerem majowego odcinka premier gier jest Omen, producent laptopów gamingowych.
Oto co jeszcze może Cię zainteresować:
- Premiery gier - kwiecień 2020
- Ekskluzywnosć dla mas: Horizon Zero Dawn na PC - czy to koniec gier na wyłączność?
- Gry, o których zapewne nie słyszałeś, a które poteżnie Cię zaskoczą
Komentarze
315 minut i nic ciekawego.
No może tylko ta o rekinie...