Dzięki nim możesz mieć dostęp do Internetu z każdego miejsca i pełny akumulator w smartfonie.
Dziś potrzebujemy dostępu do Internetu w niemal każdym miejscu na świecie. Nie tylko do rozrywki, ale też – a może przede wszystkim – do pracy. Choć większość nowoczesnych smartfonów umożliwia bezprzewodowe udostępnianie łącza, nie zawsze możemy sobie pozwolić na takie pożeranie akumulatora. Z pomocą przyjść chce firma TP-Link, która wprowadziła do sprzedaży dwa przenośne hotspoty LTE-A – modele M7300 i MT7310.
TP-Link M7300 i M7310 to przenośne hotspoty, które pozwalają korzystać z Internetu (z karty SIM) na wielu urządzeniach wszędzie tam, gdzie sięga sygnał operatora. Pisząc „wielu” mamy na myśli maksymalnie 10. Dzięki obsłudze technologii LTE-Advanced prędkość pobierania sięga 150 Mb/s, a wysyłania – 50 Mb/s. Oczywiście nic nie stoi też na przeszkodzie, by wykorzystać sieć 3G lub 2G, gdy LTE jest niedostępne.
TP-Link M7300
Firma TP-Link postawiła na pojemne akumulatory. Sprawiają one, że z bezprzewodowego Internetu korzystać można nawet 10 godzin (w trybie czuwania hotspoty wytrzymują 600 godzin). Dodatkowo urządzenia mogą być ładowane z powerbanku lub komputera (poprzez micro USB). Monitorowanie podstawowych parametrów (stan naładowania, pozostałe dane, siła sygnału itp.) w modelu M7300 odbywa się przez LED-owe ikonki, natomiast M7310 został wyposażony w wyświetlacz.
TP-Link M7310
Hotspoty są już dostępne w sprzedaży. Model TP-Link M7300 został wyceniony na ok. 350 zł, a za M7310 zapłacimy ok. 420 zł.
Źródło: TP-Link
Komentarze
1