Przygotujcie się na powrót Quake'a - brutalnej oraz wymagającej szybkości i zręczności strzelaniny.
Prezentacja Quake Champions była jedną z największych niespodzianek podczas prezentacji Bethesdy na tegorocznym E3. Zwiastun został jednak przywitany mieszanymi reakcjami – jedni ucieszyli się na powrót króla FPS-ów, drudzy wyrazili obawy, czy aby Quake nie zmierza w kierunku MOBA. Dyrektor id Software, Tim Willits, zapewnia jednak, że będziemy zadowoleni.
W Quake Champions pojawią się bohaterowie o różnych umiejętnościach. Ekipa id Software zapewnia jednak, że nie będzie to kolejna na rynku MOBA, ale pełnoprawna i czerpiąca garściami z pierwowzorów strzelanina. – „Byłem odpowiedzialny za demo pierwszego Quake'a i wiem, że jego esencja jest tutaj najważniejsza” – mówi Willits.
Jak zapewnia Willits nowy Quake będzie „nawiązywał do klasycznego Quake'a. To dojrzała, brutalna, krwawa, wzbudzająca emocje, oparta na rywalizacji na arenie i niezwykle szybka gra”. Dodaje, że nie zabraknie tu kontrolowania postaci w locie oraz tak ikonicznych elementów jak „rocket-jumping” czy „strafing”.
Co więc z tymi klasami postaci? Przyzwyczailiśmy się przecież, że w Quake'u wszyscy na początku są równi. Otóż Willits zapewnia, że wprowadzenie tytułowych Czempionów to „naturalna ewolucja gatunku, która dodaje rozgrywce głębi”. Bohaterowie „mają swoje umiejętności, dzięki którym lepiej podkreślisz swój styl gry, ale wybrana postać nie zmieni sposobu, w jaki gra się w Quake'a”.
Krótko mówiąc: Czempioni mają wzbogacić nieco rozgrywkę, ale nie zmieniać podstawowych zasad, z jakich Quake słynie. Podobno nawet ekipa id Software nie była przekonana, co do ich wprowadzenia, ale testy z udziałem graczy Quake Live wykazały, że faktycznie może to być bardzo dobry pomysł.
O tym, że jest to rasowy Quake, świadczyć ma też fakt, że gra powstaje wyłącznie z myślą o pecetach. – „Nie planujemy wersji konsolowych. Nie chcemy żadnych kompromisów, żadnych limitów. Kochamy naszych konsolowych fanów, ale ta gra rządzi się swoimi prawami”. Zgodnie z zapowiedzią, Quake Champion zaoferuje odświeżanie 120 Hz i odblokowany licznik fps.
Przypomnijmy sobie zatem zwiastun z E3, a po jego obejrzeniu dajcie znać, czy czekacie na nowego Quake'a
Źródło: PC Gamer
Komentarze
39Mam nadzieję, że QC będzie prawie kopią pierwowzoru z tempem i movementem i fast switchem z QW/CPMA/Ql na PQL, bo wtedy to będzie widowiskowe, szybkie ( naprawdę szybkie, a nie szybkie dla ludków z padem w ręku, ala doom ). Ponadto da to możliwość rozwoju sceny ala Defrag ( trickjumping ) który dla Q3/Ql był tak rozbudowany, że można śmiało powiedzieć, że stanowił osobną grę... Grany jest zresztą do dziś. Satysfakcja ścigania się na mapach i mnogość opcji jaką daje silnik q3 zawstydza wszystkie inne shootery jakie istnieją.
Jak ktoś chce popatrzeć jak to powinno wyglądać:
https://www.youtube.com/watch?v=WbnRHGQcPbE
Pozdro :)
ktoś im musi Overwatcha pokazać...
Ogólnie się bardzo cieszę z tego powodu.
Ale bardziej byłbym zajarany nowym UT...