Ergonomiczne stanowisko pracy to podstawa. Odpowiednie ustawienie fotela, biurka i monitora wpływa na wygodę, ale także na zdrowie. Nie bez znaczenia pozostają też właściwa klawiatura i myszka. Rapoo MT760L to sprzęt, który przyda się w biurze.
Płatna współpraca z Rapoo
Mysz to już nie tylko dwa przyciski i rolka. W zależności od przeznaczenia wybieramy inne urządzenia o zgoła innych cechach. W przypadku grania liczyć będzie się bardzo duża precyzja i niski czas reakcji, podczas gdy w przypadku pracy biurowej nacisk kładzie się na wygodę i ergonomię. Tak też zrobił producent myszy Rapoo MT760L.
Muszę przyznać, że jest to mój pierwszy kontakt z tego rodzaju produktem. Do tej pory celowałem raczej w myszy gamingowe, jako że grywam w gry. Z tego powodu już pierwsze wrażenie przy korzystaniu z myszy Rapoo było zgoła inne względem wykorzystywanych dotychczas produktów – mysz była ciężka, choć to raczej efekt kontrastu względem mojej perforowanej myszy. Podczas korzystania masa MT760L nie przeszkadza, wręcz przeciwnie, czuć ją w dłoni, co mi odpowiada. Jej masa to 103 g, co sprawia, że przy niemałych wymiarach (125 x 81 x 47 mm) urządzenie wydaje się solidne.
Sam kształt myszy również jest jak najbardziej wygodny. Jest to produkt asymetryczny ze specjalnym miejscem na spoczynek kciuka. Nie powiem, żeby robiło ono bardzo dużą różnicę podczas korzystania z myszy, ale wraz z kształtem bryły gryzonia ogranicza w dużej mierze kontakt dłoni z biurkiem czy podkładką, co dodaje pewien poziom komfortu. Przyjemny w dotyku, matowy, delikatnie szorstki materiał również zasługuje na pochwałę. W myszy nie spotkamy żadnego elementu z „taniego plastiku”, który już przy pierwszym kontakcie mógłby zniechęcić do korzystania z urządzenia.
Dziesięć przycisków, ale…
Rapoo MT760 opisywana jest jako mysz z dziesięcioma przyciskami. Warto zaznaczyć, że do tej dziesiątki wlicza się przełącznik DPI, dodatkową rolkę oraz przyciski służące do komunikacji myszy z komputerem. W rzeczywistości do własnego, dowolnego użytku mamy dwa główne przyciski, rolkę pionową, dwa przyciski boczne, które służą do cofania i ponawiania czynności oraz rolkę do przesuwania w poziomie. Nie można zatem narzekać na niedobór opcji.
I to właśnie ta rolka może zainteresować wiele osób. W pracy dziennikarza boczny scroll niekoniecznie znajduje zastosowanie. Przyjemnie robi się natomiast podczas pracy z arkuszem kalkulacyjnym – wygodne przewijanie kolumn naprawdę może zmienić wrażenia z pracy.
Problem w tym, że owa rolka nie zawsze działa, jak powinna. W przypadku najnowszej wersji pakietu Office od Microsoftu działa ona w każdym z testowanych przeze mnie programów. Natomiast w przypadku odsłon starszych arkusza kalkulacyjnego tak nie przewiniemy. Szkoda. Nie wiem, czy to wina oprogramowania, czy też samej myszy, ale jeśli w pracy korzystacie ze starszej wersji pakietu Microsoft Office, możecie mieć problemy z wykorzystaniem pełnego potencjału Rapoo MT760. Boczna rolka bez problemów radziła sobie w arkuszach kalkulacyjnych Google czy też aplikacjach webowych Microsoftu.
Precyzji tu nie brakuje
Mysz MT760L to sprzęt przeznaczony do pracy biurowej i raczej nie jest optymalnym wyborem dla osób, które poszukują sprzętu uniwersalnego, tj. takiego, który sprawdzi się też podczas grania. Nie oznacza to jednak, że myszy brakuje czegokolwiek przy codziennym użytkowaniu. Mamy tu dostępny zakres do 4 tys. DPI, które powinno w zupełności wystarczyć nawet w przypadku korzystania ekranów o rozdzielczości 4K.
Dużą zaletą Rapoo MT760L jest to, jak ciche są przyciski tej myszy. Lewy i prawy przycisk myszy, a także boczne przyciski do cofania i ponawiania akcji wydają znacznie cichsze dźwięki, niż standardowe gryzonie. Hałaśliwa jest rolka, jednak tylko przy jej wciśnięciu.
Obie rolki przy przewijaniu są jednak cichutkie. W przypadku dodatkowej rolki mamy do czynienia z bezstopniowym obracaniem z wyczuwalnym oporem, rolka pionowa działa dokładnie tak, jak w każdym urządzeniu na rynku – przeskakuje o określony skok. Nie mam żadnych zarzutów do jej pracy. W jednym z dwóch urządzeń, które testowałem, pojawił się drobny problem przy obracaniu rolki dodatkowej – w pewnym położeniu dało się wyczuć delikatny problem. Prawdopodobnie była to wada jednostkowa sprzętu, nie zaś problem konstrukcyjny.
Swoboda łączności
Mysz MT760L może łączyć się z komputerem na kilka sposobów. Dołączonym do zestawu przewodem USB oraz za pośrednictwem fal radiowych i Bluetooth. Zdziwiło mnie, że po podłączeniu myszy przewodem jej czułość była mniejsza, a kursor poruszał się wolniej.
Jeśli zaś chodzi o łączność bezprzewodową, mam jedno, drobne zastrzeżenie. Wydawało się, że zarówno łączność radiowa, jak i Bluetooth działają bez zarzutu (przełączać między nimi można się dedykowanym przełącznikiem a proces ten zajmuje krótką chwilę). Jednak w przypadku jednego z komputerów, do którego podłączony miałem hub rozszerzeń, łączność radiowa nie działała prawidłowo. Mysz zacinała się. Problem zniknął, gdy podłączyłem ją do innego portu w komputerze, nie pojawił się też w innych sprzętach, z którymi testowałem urządzenie, w tym przy testach z tym samym hubem.
Nie byłem w stanie zasymulować tego błędu – czasem pojawiał się po kilkunastu minutach, czasem po kilku godzinach. Ze względu na fakt, że z rzeczonym portem rozszerzeń testowałem różne inne sprzęty i nigdy nie pojawiały się podobne problemy, nie sądzę, by to on był uszkodzony. Potwierdza to też fakt, że mysz Rapoo działała w nim bez zarzutu, gdy został podłączony do innego urządzenia. Port, do którego wpięty jest hub, również działa prawidłowo. Sama mysz nie ma problemów z łącznością, gdy odbiornik trafia do innego gniazda USB. Jeśli więc napotkanie podobny problem, spróbujcie zamienić urządzenia miejscami. W moim przypadku to pomogło.
W przypadku łączności Bluetooth nie było żadnych problemów, mysz bardzo szybko nawiązywała połączenie z komputerem za każdym razem. Pewne niedogodności związane z płynnością ruchu myszy pojawiały się natomiast po wybudzeniu uśpionego komputera. Zdarzyło się, że aby mysz zaczęła pracować normalnie, musiałem ją wyłączyć i włączyć ponownie.
Drobiazg, który boli
W myszy MT760L odbiornik USB umieszczony jest pod plastikową klapką i trzyma się w wyznaczonym miejscu dzięki wsparciu magnesów. Niestety, o ile sama klapka otwiera się bez problemu, o tyle z odbiornikiem sprawa ma się gorzej – nie jest łatwo go stamtąd wyciągnąć. Myślę, że panie z dłuższymi paznokciami poradziłyby sobie bez większych problemów. Ja niemal za każdym razem potrzebowałem więcej niż jednej próby, by go stamtąd wysunąć.
Rapoo MT760L – udany gryzoń do pracy biurowej
Choć niepozbawiona drobnych wad, mysz Rapoo MT760L jest całkiem wygodna w codziennym użytkowaniu. Przyzwoita masa, dobre wyprofilowanie i dodatkowa rolka ułatwiają korzystanie z arkuszy kalkulacyjnych czy aplikacji do zarządzania projektami, które przewijamy zarówno w pionie, jak i w poziomie. W myszy pojawiają się drobne niedociągnięcia, które jednak w codziennym użytkowaniu nie są specjalnie dokuczliwe. Nawet wspomniany odbiornik, który dość trudno wyciąga się z myszy, raczej nie będzie sprawiał problemu na co dzień – większość z nas nie chowa go do myszy po zakończeniu pracy, tylko zostawia go w laptopie.
MT760L to dość tania propozycja, która z pewnością wystarczy do codziennej, standardowej pracy biurowej. W sugerowanej cenie 199 zł otrzymujemy bezprzewodowe urządzenie, które może łączyć się za pośrednictwem Bluetooth i łączności radiowej. W porównaniu do tanich myszek, które często znajdują się na wyposażeniu biur, ten gryzoń wygrywa w przedbiegach. I to niezależnie, czy korzystamy z systemu operacyjnego Windows, czy MacOS – według deklaracji producenta sprzęt poradzi sobie w obu przypadkach. Sam korzystałem z myszy MT760L z systemem Windows 10.
Na pochwałę zasługuje żywotność baterii. Producent deklaruje, że akumulator ma pojemność 800 mAh, co ma wystarczyć na 30 dni pracy. Sam nie korzystałem z myszy tak długo na jednym ładowaniu – testowałem ją m.in. podłączoną do komputera kablem USB. Mimo to muszę przyznać, że poziom naładowania faktycznie spadał w niej powoli i to mimo faktu, że korzystałem z niej więcej niż osiem godzin na dobę. Warto dodać, że urządzenie może być ładowane zarówno przewodem USB-C, jak i bezprzewodowo, co dodatkowo zwiększa komfort użytkowania.
Płatna współpraca z Rapoo
Komentarze
3Posiadam i bardzo się cieszę, że ktoś robi testy takiego sprzętu.
Kupiłem rok temu na Ali zachęcony opinią znajomego. Nie żałuję.
Bardzo wygodna, cicha i przyjemna mycha.