Robot naukowców z Oslo pierwotnie miał cztery nogi, jednak gdy jedna z nich odpadła, całkowicie samodzielnie nauczył się poruszać na trzech.
Zanim ludzie rozpoczną zasiedlanie Marsa, pierwsze polecą roboty. Co jednak jeśli już na miejscu po prostu się rozpadną? Naukowcy z Uniwersytetu w Oslo zaprojektowali roboty, które potrafią samodzielnie dostosować się do nieprzewidzianych problemów, a nawet stworzyć w technologii druku 3D nowe części dla siebie. Rozwiązanie to może mieć naprawdę rewelacyjne wyniki. Pełzający „jegomość” z animacji otwierającej tego newsa – na przykład – pierwotnie miał cztery nogi, jednak gdy jedna z nich odpadła, całkowicie samodzielnie nauczył się poruszać na trzech.
Na tym nie koniec. Kolejny robot z Oslo ma samodzielnie zaprojektować dla siebie części. Naukowcy chcą zobaczyć czy będzie w stanie sam osiągnąć podobne wyniki (prędkość, gabaryty, zużycie energii), co gdyby był stworzony w stu procentach przez ludzi.
Naukowcom udało się już stworzyć kilka częściowo autonomicznych robotów z wykorzystaniem druku 3D, jednak prawdziwe wyzwanie dopiero przed nimi. Roboty powinny bowiem nie tylko wykorzystywać znane im informacje, ale wręcz być całkowicie samodzielne. Zespół podał przykład robota, który napotykając na przeszkodę podczas penetracji niebezpiecznego obiektu (na przykład elektrowni jądrowej po wybuchu) potrafiłby ją przeanalizować, a następnie zaprojektować i wydrukować nową część pozwalającą na jej pokonanie.
Nie ma wątpliwości co do tego, że przed naukowcami z Oslo jest jeszcze sporo pracy. Stworzone przez nich rozwiązania mogą być jednak kluczowe dla przyszłości robotów i eksploracji kosmosu. Pozostaje więc już tylko trzymać kciuki.
Źródło: Engadget
Komentarze
4"robota, który napotykając na przeszkodę podczas penetracji niebezpiecznego obiektu (na przykład elektrowni jądrowej po wybuchu) potrafiłby ją przeanalizować, a następnie zaprojektować i wydrukować nową część pozwalającą na jej pokonanie."
Jakos mi to troche Skynetem zalatuje. Taki robot moze stwierdzic na przyklad, ze przeszkode stanowia ludzie i zaczac tworzyc czesci/roboty ktore umozliwia pokonanie przeszkody...
Ok, moze jeszcze nie dzisiaj czy za rok. Ale niektorzy twierdza ze AI moze stac sie problemmem nieza 30-40 lat, ale juz za 5-10. Dodajmy do tego roboty, ktore sam sie doskonala...
AI bedzie "myslec" do bolu pragmatycznie. Ludzie beda przeszkoda - nieprzewidywalni, niestabilni emocjonalnie, zuzywajacy zasoby, stwarzajacy zagrozenie (i to zagrozenie trudne do przewidzenia).
:D