Motobot nic sobie nie robi z tego, że ma pod sobą 200-konną Yamahę R1M.
Motobot – tak nazywa się robotyczny motocyklista będący dziełem inżynierów Yamaha, który nie ma najmniejszych problemów z zapanowaniem nad jednymi z najszybszych jednośladów na świecie. Podczas Tokyo Moto Show humanoid ujarzmił 200-konną R1M.
Świetnie, pytanie tylko po co. Otóż, okazuje się, że firma Yamaha chce testować swoje najszybsze motocykle pod kątem bezpieczeństwa właśnie z wykorzystaniem takich Motobotów. Humanoidy mogą pozwolić na przeprowadzanie prób w warunkach bardziej zbliżonych do rzeczywistych, co jest szczególnie istotne przy maszynach rozwijających prędkości na poziomie 200 km/h.
Niewykluczone też, że w przyszłości Motoboty jeszcze w inny sposób przysłużą się ludzkości. Jeden ze scenariuszy zakłada, że humanoid będzie mógł zatrzymywać pędzących znacznie powyżej dozwolonej prędkości motocyklistów. Inny – szybkie docieranie na miejsce wypadku. Ot, zrobotyzowany policjant na motocyklu.
Sprawdźcie poniższe wideo i dajcie znać w komentarzach co o tym myślicie:
Źródło: Yamaha, Gizmodo
Komentarze
7