Rosja organicza dostęp do Facebooka, bo "łamie podstawowe prawa i wolności człowieka"
Facebook nałożył restrykcje na rosyjskie prorządowe media, oznaczając ich posty jako niewiarygodne oraz ucinając zasięgi. W odpowiedzi na to Moskwa poinformowała, że częściowo ogranicza dostęp do Facebooka, oskarżając go o „cenzurowanie” rosyjskich mediów.
Restrykcje nałożone przez Facebooka miały na celu ograniczenie wyników wyszukiwań w sieci, dotyczących mediów prorządowych, a co za tym idzie, zmniejszenie liczby ich czytelników. Dotknęły one między innymi kanału telewizyjnego Zvezda, zarządzanego przez rosyjską armię, a także państwowej agencji informacyjnej RIA Novosti. Restrykcje nie ominęły także popularnych prorządowych stron, takich jak Lenta.ru oraz Gazeta.ru.
Facebook walczy z dezinformacją
Serwisy firmy Meta (m.in. Facebook) mają duże znaczenie dla władz rosyjskich. Już kilka tygodni przed rozpoczęciem wojny na Ukrainie, Rosja próbowała szerzyć przez nie propagandę i dezinformację.
Zespoły Meta wdrożyły szereg środków, aby użytkownicy platformy byli bezpieczni. Na bieżąco usuwają mowę nienawiści lub treści, które nawołują do przemocy. Mają również zwalczać rozpowszechnianie się dezinformacji, oznaczając treści z mediów kontrolowanych przez władze rosyjskie, a także tych, które zostały ocenione przez weryfikatorów jako fałszywe.
Kolejną decyzją było zablokowanie możliwości monetyzowania treści oraz wyświetlania reklam:
Co na to Rosja?
Rosja zwróciła się do Mety, aby wstrzymała powyższe kroki, jednak firma zignorowała te prośby. W rezultacie Roskomnadzor (rosyjski regulator telekomunikacyjny) zapowiedział częściowe ograniczenie dostępu do Facebooka, podając za argument to, że ma on udział w łamaniu fundamentalnych praw i swobód człowieka oraz rosyjskich obywateli.
Prezes ds. globalnych Meta, Nick Clegg, w odpowiedzi na komunikat Roskomnadzoru potwierdził, że firma odmówiła żądań rosyjskiego rządu.
Władze rosyjskie nakazały zaprzestanie niezależnego sprawdzania faktów i etykietowania treści publikowanych na Facebooku przez cztery rosyjskie państwowe organizacje medialne. Odmówiliśmy. W rezultacie ogłosili, że ograniczą korzystanie z naszych usług.
Na razie nie wiadomo jeszcze na czym będzie polegać to "częściowe" zablokowanie serwisu w Rosji.
Źródło: twitter, independent.co.uk
Komentarze
20Tak, w tym wypadku Rosja ma 100% racji blokując ten crap.