Rosja po ataku na Ukrainę grozi potraktowaniem ISS jak broni. Czy to możliwe?
W odpowiedzi na amerykańskie sankcje szef Rosyjskiej Agencji Kosmicznej zagroził użyciem Międzynarodowej Stacji Kosmicznej jako pocisku, którym Rosja zaatakuje resztę świata. Dlaczego mocno przesadza?
Rosyjski atak na Ukrainę zaowocował amerykańskimi perspektywą nałożenia sankcji gospodarczych na Federację Rosyjską. Jedną z poważniejszych jest wykorzystanie przez USA mechanizmu Foreign Direct Product Rule. Pozwala on kontrolować Stanom Zjednoczonym dystrybucję technologii oraz oprogramowania, niezależnie od miejsca wytwarzania wykorzystujących ją produktów.
Szacujemy, że odetniemy ponad połowę importu zaawansowanych technologii do Rosji. To uderzy w ich zdolność do dalszej modernizacji wojska. Pogorszy to ich przemysł lotniczy, w tym program kosmiczny
– oświadczył prezydent USA, Joe Biden, w przemówieniu wygłoszonym po rosyjskim ataku na terytorium Ukrainy.
Jakie znaczenie dla ISS ma rosyjski program kosmiczny?
Program kosmiczny to jednak nie tylko rakiety i statki kosmiczne, które trzeba udoskonalać, ale także funkcjonująca Międzynarodowa Stacja Kosmiczna i służąca jej infrastruktura naziemna. Jej działanie jest zależne między innymi od ścisłej współpracy pomiędzy NASA, a jej rosyjskim odpowiednikiem, czyli Roskosmos. Dzięki niej astronauci rozpoczynają podróż na stację z kosmodromu Bajkonur, ale także to Rosjanie sterują stacją. Przyszli załoganci, niezależnie od kraju pochodzenia, wykorzystują też rosyjskie ośrodki szkoleniowe.
Co Rosja może zrobić z ISS?
Zapowiedź sankcji nie doczekała się żadnej reakcji ze strony Rosyjskiej Agencji Kosmicznej, ale nie omieszkał skomentować ich jej szef, Dimitrij Rogozin. Według niego są one ciosem w międzynarodowy program kosmiczny i to Amerykanie mają w tej kwestii problem, bo Rosjanie sterują ISS.
Jeśli zablokujesz współpracę z nami, kto uratuje ISS przed niekontrolowaną deorbitacją i uderzeniem w Stany Zjednoczone czy Europę? Jest też opcja zrzucenia 500-tonowej konstrukcji do Indii i Chin. Perspektywa? ISS nie lata nad Rosją, więc całe ryzyko jest po waszej stronie. Czy jesteście na nie gotowi?
Chociaż technicznie wszystkie groźby Rogozina są możliwe do zrealizowania, to warto pamiętać, że nic nie działa w próżni. Dimitrij Rogozin jest szefem Roskosmos i wicepremierem Federacji Rosyjskiej ds. przemysłu obronnego i kosmicznego, ale nie użył oficjalnego konta agencji. Wszystkie zagrożenia, o jakich wspomina, mają też konsekwencje, które są nieporównywalne z embargiem technologicznym.
Potraktowanie ISS jak bomby zrzucanej na terytorium USA, a nawet prowincjonalną Europę to wypowiedzenie wojny i eskalacja konfliktu na skalę światową. Inni ewentualni poszkodowani to Chiny, czyli rosyjski sprzymierzeniec i Indie, czyli także mocarstwo atomowe. Nie należy też zapominać o tym, że Stany w obliczu wojny, mogą liczyć na Izrael, który dysponuje najnowocześniejszą armią świata. Czy Rosja jest na to gotowa? Jak widać, piłeczkę Rogozina łatwo odbić i nie należy traktować jego pomysłów inaczej, niż propagandy strachu.
Jakie jest oficjalne stanowisko Roskosmos i NASA?
Oficjalne konto Roskosmos na Twitterze jak codzień pełne jest wieści z ISS i okolicznościowych laurek z okazji 30-lecia agencji. Dziesiejsza radość z zaopatrzenia nie wskazuje na to, aby tweety Rogozina były czymś więcej, niż machaniem szabelką.
NASA poproszona o komentarz całkowicie zignorowała prywatną wypowiedź szefa Roskosmos i odniosła się tylko do oficjalnych informacji oraz swoich możliwości.
Nowe środki kontroli eksportu będą nadal umożliwiać cywilną współpracę kosmiczną pomiędzy USA a Rosją oraz wsparcie NASA dla trwających operacji na orbicie i stacji naziemnych.
– odpowiedział portalowi space.com Joshua Finch, rzecznik prasowy Amerykańskiej Agencji Kosmicznej.
Żródła: space.com, Twitter, informacja własna
Komentarze
34"No Russians"!
Z innej beczki - wyobraźcie sobie, że rząd Tuska nadal jest u władzy i nie mamy dzisiaj ORLEN-u bo sprzedali go Ruskim, nie mamy LOT-u bo sprzedali Niemcom, rafinerie też ruskie, grupa AZOTY kontrolowana przez ruskich itp. Nie mamy żadnych strategicznych spółek w polskich rękach, paliwo po 15 zł za litr albo i więcej i nikt nie wie czy Putin nam kurka nie zakręci, Polska musi na kolanach klęczeć przed nIemiecką UE aby nam paliwo sprzedali i ochronili przed zapędami Putina. Bylibyśmy niewolnikami Putina we własnym kraju, za chwilę Putin by spowodował żebyśmy zostali usunięci z NATO i UE.
Koś kiedyś rozliczy naszą pseudo opozycję za to co przez te lata robili, za te antypolskie działania ?!
Putin jest bandytą, ale nie idiotą !
Od strony technicznej :
- Niemożliwe jest precyzyjne wcelowanie takiego obiektu w konkretne miejsce np. miasto, ciężko trafić nawet ...w kontynent !
- Większość stacji spłonęłaby w atmosferze.
- Pozostałe, liczne ale MAŁE odłamki rozsiane byłyby na dużym obszarze nie czyniąc większych strat.
- Zwykły pocisk kierowany zrobiłby większe szkody, niż cała stacja.
- Po co rozwalać coś co w części do nich należy.
- Ewentualny efekt psychologiczny mógłby odnieść odwrotny skutek do zamierzonego.
PS Tym oto sposobem pobiliście Pudelka i jemu podobne, oni by takiej bzdury nie byliby w stanie wymyślić... (nie gratuluję, to żenada)
Uzyjcie google, a nie bzdury powielacie.
January 2031
NASA Plans a Fiery End for the International Space Station by 2031. The International Space Station's final nine years are going to be busy. NASA just released a report outlining the big-picture goals for the rest of the orbiting lab's operational life, which is expected to end with a controlled deorbit in January 2031